Lufcik

Tym, którzy mieszkają w starych domach, słowo to kojarzy się z małym okienkiem, przez które można wietrzyć mieszkanie. Mnie od wczoraj kojarzy się także z grupą młodych ambitnych ludzi, którzy tworzą ciekawe filmy w Stowarzyszeniu Młodych Filmowców zwanym lokalnie Klubem Filmowym „Lufcik".
 
O klubie i twórczości jego członków dowiedziałam się od sąsiadów, którzy mieli okazję zobaczyć ich zrealizowany ostatnio film „Gościniec Płynnego Szafiru”, poświęcony Juliuszowi Słowackiemu. Dlaczego właśnie temu, często niedocenianemu poecie?  Otóż dlatego, że rok 2009 został ogłoszony przez Sejm rokiem Juliusza Słowackiego. Członkami Klubu, poza jego prezesem, są głównie uczniowie gimnazjum i liceum. Działania ich zostały dostrzeżone przez Waldemara Matuszewskiego – przewodniczącego Komisji Kultury, Oświaty i Sportu RM w Brwinowie i Katarzynę Baczyńską – dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Jarosława Iwaszkiewicza w Brwinowie, która wsparła finansowo realizację filmu. Ta niewielka kwota, to pierwsze zarobione przez nich pieniądze.
Wprosiłam się na cotygodniowe spotkanie klubowiczów, które odbywa się w Zespole Szkół nr 2 w Brwinowie. Ukłon w kierunku dyrekcji szkoły za udostępnienie tej sali. Młodzi filmowcy przedstawili dwa filmy poświęcone Juliuszowi Słowackiemu i ochronie przyrody. Świetne scenariusze, reżyseria, tło muzyczne, montaż. Byłam zaskoczona profesjonalizmem i  pomysłami twórców.
Uważam, że tymi filmami powinni zainteresować się nauczyciele języka polskiego i biologii. Mogłyby stanowić ciekawe wsparcie prowadzonych przez nich zajęć. Film „Non Iniuria Naturae”  trwa jedynie trzy minuty, ale zawiera tak duży ładunek emocjonalny, że długo pozostanie w mojej pamięci. Doceniła to komisja Akademii Promocji Filmu, rozstrzygająca konkurs ekologiczny na najlepszy film zrealizowany przez młodzież gimnazjalną, przyznając filmowi pierwszą nagrodę i obdarowując twórców filmu kamerą. Film można zobaczyć na stronie internetowej klubu www.lufcik.net. „Gościniec Płynnego Szafiru” przed kilku dniami miał swoją premierę. Nie startował jeszcze w żadnym konkursie, ale myślę, że przed nim jeszcze wiele laurów.
Kim są twórcy filmów i jak one powstały? Przed trzema laty Michał Bańka, „świeżo upieczony” magister pedagogiki, który ma wiele pasji, w tym twórczość filmową i  działalność społeczną, zachęcił uczniów brwinowskich szkół do stworzenia klubu filmowego. Działania rozpoczęli w grupie 19 osób: dziewczęta i chłopcy. W ciągu trzech lat przez klub przewinęło się kilkadziesiąt osób. – Jesteśmy otwarci na nowych członków i planujemy we wrześniu rekrutację wśród uczniów okolicznych szkół, aby podwoić aktualną liczbę uczestników – mówi Michał Bańka, założyciel klubu. – Z wieloma byłymi członkami nadal utrzymujemy kontakt. Wspierają nas rekwizytami lub aktorsko, tak jak przy realizacji filmu o Słowackim. Jesteśmy otwarci na pomysły. Zależy nam na tym, by działali z nami ludzie twórczy – dodaje.
Obecnie w klubie działa jego założyciel i jednocześnie prezes – Michał Bańka oraz pięciu uczniów (czterech szkół brwinowskich i jeden liceum w Warszawie): Marcin – II klasa liceum, Rafał – III klasa gimnazjum, Kuba – III klasa gimnazjum, Karol – wiceprezes klubu,  II klasa liceum oraz Alex – III klasa liceum.
                                   
Są twórczy, ciekawi świata, nieobojętni na to, co się wokół nich dzieje, o czym świadczą realizowane przez nich filmy. A tworzą praktycznie z niczego. Swoją twórczość (nie licząc filmu o Juliuszu Słowackim) finansują sami, z comiesięcznych 5-złotowych składek.
Myślę, że ich twórczość warta jest wsparcia i to zarówno przez władze samorządowe Brwinowa jak i dyrekcje szkół okolicznych miast.
Polub nas na Facebook