W niedzielę, 2 września, na stadionie "MILAN" w Milanówku odbyły się IV Mistrzostwa Polski "DIRT JUMP DIVERSE MTBMX". Zawody te zaliczane są do najbardziej medialnych i profesjonalnie przygotowanych imprez w Polsce, m.in. dzięki Michałowi Jasińskiemu z Milanówka - kilkukrotnemu Mistrzowi Polski w Dirt Jumpingu i ich organizatorowi.
 
Dirt Jumping to ekstremalna odmiana kolarstwa. W Polsce jeszcze mało popularna m.in. z powodu braku odpowiedniej liczby skateparków i organizacji profesjonalnych zawodów. Te w Milanówku były pozytywnym wyjątkiem, bo zaliczały się do najstarszych, najbardziej medialnie i profesjonalnie przygotowanych imprez Dirt Jumpingu w Polsce i bez wątpienia były największą atrakcją Dni Milanówka.
By uprawiać Dirt jumping, nie wystarczy jeździć na specjalnym rowerze. Ważny jest przede wszystkim teren do jazdy, czyli tzw. hopy – utwardzone nasypy o wysokości od 3 do ponad 6 m, które tworzą tory, no i rower, lekki zwrotny i wykonany ze specjalnych części.
Nypel, Papież, Janek Elvis, Tomek Mulczenzo, Kuba „Szopa”, Serdak to tylko kilka z rowerowych "ksywek", pod jakimi znani są zawodnicy, którzy prezentowali się na zawodach w dwóch kategoriach: MTB (rowery na dużych kółkach tzw. fulle) i BMX (rowery na małych kółkach).
Przyjechali całej Polski – Katowice, Wrocław, Warszawa, Białystok. Mają od 16 do 27 lat i znają się doskonale, bo niewielu uprawia ten ekstremalny sport na poziomie zawodowym.
-To się zaczyna z miłości do roweru. Każdy z nas jeździ, jak chce i pokazuje, co potrafi. Tak zarabiam na życie – mówi 18 letni właściciel BMX-a z Warszawy, który tak jak pozostali, reklamuje jedną z firm produkujących i dystrybuujących rowery do ekstremalnej jazdy.
Jeżdżą od kilku, kilkunastu lat codziennie po kilka godzin. – Problem w tym, że w Polsce jest bardzo mało profesjonalnie przygotowanych torów. Nie mamy gdzie trenować. W Warszawie – stolicy nie ma profesjonalnych skateparków do treningu. Dlatego, choć sporo osób uprawia ten sport, nie ma gdzie pokazać swoich możliwości - dodaje.

Zawodnicy już od 11:00 trenowali i rozgrzewali się na hopach, o 13:30 rozpoczęły się kwalifikacje, a o 15:00 liczna publiczność obserwowała mistrzowskie skoki finalistów, którzy pokazywali najefektowniejsze figury – nothingi z klaśnięciem z tyłu, backflipy, old schoole, 36-ki, taile, frontflipy, młynki, supermeny i wiele innych. Każda z figur ma specjalną nazwę, bo tez i język amatorów dirt jumpingu jest specyficzny.
Upadki, które dla obserwatorów wyglądały naprawdę groźnie, dla zawodników są codziennością i wklakulowanym ryzykiem. Nie raz rozlegał się jęk widzów, gdy zawodnikom wykonującym szczególnie trudny trik - tzw. salto do przodu, nie udało się go "dokręcić". Sztukę upadków mieli jednak opanowaną, a każdy z nich miał posdstawowe zabezpiecznie - ochraniacze i kask.
 
W kategorii MTB do finałów dostało się 7 zawodników – Papież, Roteiro, Tomi Mulczenzo, Szopa, Elvis, Serdak i Nypel (organizator imprezy). W grupie BMX do finału weszło także 7 – Piret, Janek Pietruczuk, Lesiak, Czingis, Zient, Szwedek i Wróbel .
Finały były dla publiczności szczególnie efektowne. Wygrana w imprezie tej rangi wiele znaczyła dla każdego zawodnika. Poza tytułem najlepszego, zwycięzcy otrzymywali także nagrody pieniężne, ale to sport, w który wkalkulowane jest duże ryzyko, a więc i pieniądze.
W kategorii MTB tego dnia poza konkurencją był Papież, który trenuje od 5 lat i nie uważa się za sportowca – Ja tylko robię sztuczki. – śmiał się. - Tak sobie to tłumaczę. – Chciał jednak bardzo wygrać, bo przez ostatnie lata zajmował od 4do 2 miejsca. Tym razem udało się. Kolejne miejsca zajęli: Roteiro (2), Tomi Mulczenzo (3) i Szopa (4).
Końcowa klasyfikacja w kategorii BMX wyglądała następująco: Piret -1, Zient -2, Szwedek – 3 i Janek Pietruczuk – 4 miesjce.
Mistrzostwa zakończyły się pokazami tzw. Best Tricków, czyli najlepszych figur. Niestety, „padł” działający bez zarzutu sprzęt nagłaśniający, dlatego seria Best Tricków toczyła się w ciszy.
 
Nagrody i puchary wręczył zawodnikiem burmistrz Milanówka – Jerzy Wysocki, który imprezę objął patronatem i zobowiązał się, ku uciesze zawodników, do organizacji V Mistrzostw Polski w Dirt Jumpingu.
Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: IV Mistrzostwa Polski w Dirt Jumpingu


To może Cię zainteresować: