Od kilku lat na komisjach i sesjach Rady Miasta Milanówka trwa dyskusja, czy organizować  „Dzień Milanówka” i czy przewidzieć go w budżecie miasta. Są głosy, że w Milanówku nie powinno się organizować imprez mało ambitnych, do których niektórzy zaliczają tę imprezę. Problem w tym, że na niektóre imprezy, te „ambitne” przychodzi niewiele osób, a na „Dzień Milanówka”, również w ostatnią niedzielę 26 sierpnia – kilka tysięcy. Wydaje się więc, że z mapy kulturalnych imprez Milanówka nie powinna zniknąć impreza tego typu. Warto się jednak zastanowić nad jej nazwą, programem i sposobem finansowania.

Krótki reportaż z „Dnia Milanówka” zacznę od słów uznania dla głównego organizatora imprezy tj. Centrum Kultury w Milanówku, współdziałających z nim firm i wolontariuszy. Pogoda nie sprzyjała organizatorom. 

Ulewny deszcz padający w nocy i w niedzielę do południa sprawił, że SkatePark nie nadawał się do użytku, mimo iż hopki były częściowo zabezpieczone folią. Tak więc trzeba było odwołać Mistrzostwa Polski w MTBMX. Nie odbyły się więc atrakcyjne nie tylko dla młodzieży treningi, kwalifikacje i oczywiście finały. Nie odbył się także motocross. Strefę młodych wraz z małą sceną, z powodu błota w okolicach SkateParku, organizatorzy musieli przenieść na plac główny.

Z występów wycofały się również 2 zespoły: Thekilla i RIGHT, które miały grać w tej strefie. Na przeniesionej małej scenie zagrał tylko zespół Mniejsze Zło.
Na teren sportowego Turczynka przyjechałam o 14.00. Nieliczne stoiska już stały, inne były dopiero rozstawiane. Wystawcy mieli smutne miny.

Dyrektor Centrum Kultury Anna Osiadacz biegała między wystawcami i „podtrzymywała ich na duchu”. Od godziny 17.00 na imprezę zaczęło przybywać coraz więcej osób. Koncertu zespołu See You at Midnight wysłuchała już spora grupa. Zainteresowani „Dniem Milanówka”, często całe rodziny z małymi dziećmi, przychodzili, przyjeżdżali na rowerach lub samochodami, z Milanówka i okolicznych miejscowości. Wiele osób przyszło, by posłuchać muzyki, spotkać się ze znajomymi, z którymi byli wcześniej umówieni lub których spotkali przypadkowo, pogawędzić w ogródku piwnym, obejrzeć nowe modele wystawionych samochodów lub zjeść jak zwykle cieszące się powodzeniem gofry, czy kiełbaski z rusztu. Było bardzo wiele młodzieży i dzieci, ogromnym zainteresowaniem cieszyło się kolorowe miasteczko dzieci, proponujące najmłodszym wiele atrakcji. 

Około godz. 20.00 na placu przed dużą sceną zaczęło robić się tłoczno. Półgodzinny okres oczekiwania na zespół „Golec uOrkiestra” wypełnił zgromadzonym Teatr Ognia przygotowany przez grupę Abre los Ojos, działającą przy Milanowskim Centrum Kultury.

 

Zespół „Golec uOrkiestra” został powitany przez burmistrza Jerzego Wysockiego i dyrektor Centrum Kultury Annę Osiadacz, która pełniła również funkcję konferansjera imprezy. Burmistrz mocno zarośnięty, w sportowym wydaniu, zapewniał zgromadzonych o swojej autentyczności i o miłości do muzyki, również tej w wykonaniu zaproszonego zespołu.

Zespół „Golec uOrkiestra” nawiązał bardzo dobry kontakt ze zgromadzoną publicznością. Nie oszczędzał się, żywiołowo zagrał i zaśpiewał dobrze znane przeboje, ale również nowe utwory. Był bardzo dobrze przyjęty, bisował. Dzień Milanówka zakończył pokaz laserowy. Mamy nadzieję, że liczne zdjęcia zamieszczone w Galerii przybliżą Państwu atmosferę tej imprezy.

Na imprezie byłam wiele godzin, z dwiema krótkimi przerwami. Obserwowałam, robiłam zdjęcia, przyglądałam się pracy organizatorów, a właściwie ich ekwilibrystyce w tej trudnej sytuacji spowodowanej nieprzyjazną pogodą i niskim budżetem, rozmawiałam z wieloma osobami, z Milanówka i spoza naszego miasta. Większość bardzo dobrze oceniała program, proponowane atrakcje, głównie dla dzieci. Wielu bardzo żałowało, że nie odbyły się Rowerowe Mistrzostwa Polski MTBMX. Żałowali, że tak duży wysiłek poszedł na marne. Podobała się organizacja dojazdu, strzeżony parking dla rowerów, który przyjął ponad 400 jednośladów, rezygnacja z fajerwerków na rzecz pokazu laserowego.

Uważam, że najwyższy czas, by skończyć jałowe dyskusje, słowne przepychanki i wreszcie poważnie zastanowić się nad mapą kulturalnych imprez w Milanówku. Należy podjąć decyzję, czy organizujemy imprezę typu Dzień Milanówka z programem, w którym znajdą się Rowerowe Mistrzostwa Polski w MTBMX. Jeżeli ta impreza spotka się z akceptacją, to konieczne jest poważnie podejście do jej budżetowania. Nie można dalej zakładać, że imprezę, na którą inne miasta wydają kwoty ponad 100 tys. zł. jakoś się zorganizuje, przeznaczając z budżetu miasta 30 tys. zł. W tym budżecie należy również przewidzieć kwotę na zabezpieczenie SkateParku przed kaprysami pogody oraz na zakup sprzętu niezbędnego do organizacji tego typu imprez, jak np. mała scena, po to między innymi, byśmy nie musieli wykorzystywać starej, która reklamuje Biuro Promocji nieistniejące w strukturze organizacyjnej Urzędu Miasta.


Zobacz: Wideoreportaż

Zobacz: Pokaz laserowy

 

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: „Dzień Milanówka” a może „Pożegnanie lata”?


To może Cię zainteresować: