Dla osób, które nie znają tego określenia podaję, że świńskim nazywany jest bardzo powolny i ociężały trucht, przypominający chód. Czy określenie to pasuje do tempa podejmowania decyzji przez Burmistrz Wiesławę Kwiatkowską, dotyczących budowy siedziby Milanowskiego Centrum Kultury i rozbiórki Teatru Letniego ocenicie Państwo, po zapoznaniu się z poniższymi faktami.

Będzie również okazja do zastanowienia się, czy do człowieka, który tak często mija się z prawdą można mieć zaufanie. Na poruszonej w artykule budowie siedziby Milanowskiego Centrum Kultury będą mogli Państwo przekonać się, że radni (oczywiście nie wszyscy) głosują nad budżetem i zadaniami wpisanymi do Wieloletniej Prognozy Finansowej (WPF) – nie znając treści tych dokumentów.

Teatr Letni

21.05.2015  - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazuje Gminie Milanówek wyłączenie z eksploatacji sali widowiskowej, w terminie 30 dni od uprawomocnienia się decyzji. Teatr jest zamknięty do chwili obecnej.

21.01.2016 – Posiedzenie Komisji Kultury Rady Miasta https://www.youtube.com/watch?v=_6PPE5kAEQ8&list=UU9O64RqzPsMJQQVq0Esuwiw&index=6. Zachęcam do odsłuchania pierwszych 6 min nagrania. Burmistrz informuje tam między innymi, że pod koniec listopada 2015 r otrzymała ekspertyzę z której wynika, że budynek kwalifikuje się do rozbiórki. a Konserwator, z którym jest świeżo po rozmowie, nie będzie przeciwny tej rozbiórce, a nawet uważa, że należy przystąpić pilnie do budowy nowej siedziby MCK.

23.11.2017 – Posiedzenie Komisji Kultury https://www.youtube.com/watch?v=iZAQoA7nHWY Zachęcam do odsłuchania od 1:39:10. Burmistrz, odpowiadając na moje pytanie informuje, że dostała zgodę na rozbiórkę i że budynek będzie rozebrany jeszcze w tym roku (2017). Jak pewnie większość z Państwa widzi – budynek stoi.

16.01.2018  - Burmistrz Wiesława Kwiatkowska kieruje pismo do Mazowieckiego Konserwatora Zabytków, prosząc o wyrażenie zgody na rozbiórkę Teatru Letniego.

Siedziba Milanowskiego Centrum Kultury (MCK)

Tym mniej zorientowanym przypominam, że od maja 2015 r. mamy w Milanówku „kulturę rozproszoną” tzn. biuro MCK zostało przeniesione do budynku Małej Galerii, w 2016 r uruchomiono na warsztaty z dziećmi i młodzieżą tzw. Kurnik (nazwa pasuje do wielkości wnętrza), a nieliczne imprezy (koncerty, spotkania autorskie) odbywają się w sali Starego Kina (L’amour Maison), sali konferencyjnej budynku Urzędu Miasta przy ul. Spacerowej lub w hali sportowej Szkoły nr 3.

Po to by Czytelnicy mogli poznać zmienność pomysłów pani Burmistrz ponownie będę powoływała się na nagrania z dwóch wcześniej przytoczonych posiedzeń Komisji Kultury Rady Miasta.

21.01.2016 – Posiedzenie Komisji Kultury. Ci z Państwa, którzy już odsłuchali pierwsze 6 min nagrania wiedzą, że pani Burmistrz, pełna euforii mówi, iż w budżecie zarezerwowała 100 tys. zł na realizację projektu nowej siedziby. Obiecuje pilne zorganizowanie konkursu na projekt, w którym nagrodą ma być realizacja projektu budowlanego oraz wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę na początku 2017 r.  Na podkreślenie zasługuje fakt, że w przedsięwzięciach wymienionych w WPF na lata 2016 – 2022 figuruje pozycja 1.3.2.27 „Modernizacja budynku Milanowskiego Centrum Kultury (teatr letni) – lokal na cele kulturalne i sportowe” z kwotami 2016 r – 100 000 zł i 2017 – 940 000 zł.

Pozycja 1.3.2.30  o tej samej nazwie figuruje w WPF na lata 2017 – 2023, tyle że ze zmniejszonymi kwotami: 2017 – 50 000 zł,  2018 – 790 000 zł. W budżecie (zadania majątkowe) zatwierdzonym przez radnych na 2018r wpisano pozycję Adaptacja budynku przy ul. Warszawskiej 18a na siedzibę MCK (poz.25) z kwotą 250 000 zł. W  WPF na lata 2018-2024  poz. 1.3.2.54 zmieniono trochę nazwę pozycji, wykreślając słowo modernizacja. Pozycja ta otrzymała brzmienie – Budowa MCK – teatr letni – zapewnienie budynku do realizacji zadań z zakresu kultury z kwotami 2019 – 140 000 i 2020 – 800 000 zł. Gdzie tu jest jakakolwiek logika, czy za takie kwoty można zbudować siedzibę MCK? Na listopadowej Komisji Kultury pytałam o to radnych. Prosiłam Przewodniczącego Komisji Kultury Włodzimierza Starościaka by mi to wytłumaczył, chciałam zrozumieć. Dowiedziałam się, że jest to chyba jakaś pomyłka. Moje pytanie wywołało dość kompromitującą dyskusję pomiędzy Przewodniczącym Komisji Kultury i Przewodniczącą Rady Miasta, a poza tym z ust Przewodniczącej padło stwierdzenie, że Burmistrz Wiesława Kwiatkowska nie informowała Rady Miasta o swoim pomyśle lokalizacji siedziby MCK w budynku po przedszkolu.  Warto odsłuchać tę perełkę (1:41:53 – 1:45:58)

Kwiecień 2016 r - Burmistrz Wiesława Kwiatkowska rozwiesza banery w różnych  dziwnych miejscach Milanówka i zwraca się do mieszkańców z apelem tej treści „…Zachęcam do wypowiadania swoich opinii, które będą dla mnie wskazówką i ogromną pomocą przy podejmowaniu dalszych decyzji. Czasu jest mało, wielu mieszkańców czeka z niecierpliwością na nową siedzibę MCK.” Wyniki konsultacji udostępniono, dopiero po moich naciskach, w listopadzie 2017 r., a więc po 18 miesiącach. Czyżby pani Burmistrz nie chciała ujawnić, że mieszkańcy opowiedzieli się za budową siedziby MCK na terenie przy ul. Kościelnej? A przecież Milanówek to podobno miasto mieszkańców. Kiedy pytałam w jakim celu te banery powieszono, usłyszałam między innymi, że chodziło o pobudzenie tkanki ludzkiej, integracji społecznej, żeby ludzie chcieli pomyśleć, że to jest nasze miasto. Warto odsłuchać nagranie z listopadowej komisji od 1:32:46.

23.11.2017 – Posiedzenie Komisji Kultury – pani Burmistrz odpowiada na wiele moich pytań. Niestety sprowadza budowę siedziby MCK do budowy dużej sali i twierdzi, że duże imprezy kulturalne można robić w hali sportowej, bo są już dwie, a jeszcze słyszy się głosy, że istnieje potrzeba wybudowania trzeciej. Nie widzi problemów wynikających z braku miejsc do parkowania pod przyszłą siedzibą MCK w budynku po dawnym przedszkolu przy ul. Warszawskiej. Ciekawe, czy pan Starosta dostrzeże ten problem. Podobno wniosek o zgodę na modernizację obiektu został już do niego wysłany. Cierpliwym i w miarę spokojnym proponuję wysłuchanie nagrania z posiedzenia Komisji od 1:11:32. Skoro Burmistrz sama, bez wiedzy radnych podjęła decyzję o ulokowaniu MCK w budynku po przedszkolu, to nasuwa się pytanie - w jakim celu zleciła za 36 900 zł opracowanie koncepcji funkcjonalno-technologicznej strefy rekreacyjno-wypoczynkowej (teren kąpieliska), którą prezentowano na evencie z Norwegami w lutym 2017 r (była tam również siedziba MCK). Czyżby po to, by uzasadnić pobyt wraz z radnymi w Norwegii? Nasuwa się również drugie pytanie - co zawiera opracowanie „Warianty zagospodarowania terenu kąpieliska miejskiego” zlecone w październiku  2017 r, również za kwotę 36 900 zł. Opracowanie miało być wykonane do 22.12. 2017r. Czyżby również zawierało siedzibę MCK?

Już na zakończenie kilka informacji dotyczących siedziby MCK przy ul. Warszawskiej.

Na posiedzeniu listopadowej Komisji Kultury Dyrektor MCK Aneta Majak przedstawiła projekt funkcjonalny, opracowany przez Zespół MCK. Z odpowiedzi udzielonej przez Dyrektor Anetę Majak gazecie „Obiektywna” wynika ponadto, że MCK podpisało w dniu 2 sierpnia 2017 r,  z firmą SART Sp. z o.o. z Pruszkowa, umowę na realizację dokumentacji: projektowej, budowlanej, wykonawczej i kosztorysowej, za kwotę 73 800 zł brutto. Umowa była aneksowana – przesunięto termin jej realizacji z 31.12. 2017 do 28.02.2018, bez zmiany kwoty, gdyż architekci zauważyli problemy z posadowieniem budynku, które należało rozwiązać, gdyż zagrażały bezpiecznemu jego użytkowaniu. Problem dotyczy podciekania fundamentów od dołu i powinien być rozwiązany przed termomodernizacją obiektu.  Umowa z firmą realizującą termomodernizację nie uwzględniała tego problemu, mimo iż uczestniczącym w przetargu na termomodernizację udostępniono wcześniej wykonaną ekspertyzę, w której na 33 str. znajduje się następujące zdanie „Brak izolacji pionowej i poziomej ścian fundamentów powoduje podciekanie kapilarne wód i zawilgocenie ścian w poziomie terenu”. A jak wynika z audytu wykonanego w Referacie TOM, na podstawie którego zrezygnowano ze współpracy z panem Adamczykiem, nie sporządzono protokołu odbioru usługi nadzoru inwestorskiego nad pracami termomodernizacyjnymi. Można mieć więc wątpliwość, czy taki nadzór istniał.

Jak więc widzą Ci z Państwa, którzy dobrnęli do końca artykułu, jedynym problemem naszych decydentów nie jest tylko tempo podejmowania decyzji zbliżone do świńskiego truchtu, ale także organizacja pracy w naszym magistracie i kompetencje urzędników. Bardzo ważnym problemem jest także brak kontroli ze strony Rady Miasta i akceptowanie przez radnych dokumentów, z których treścią nie zapoznali się, bo uprawiają  tzw. wdu…..

Wszystkim tym, którym zawdzięczamy takie efekty działań urzędników i radnych, w trakcie ponad 3 lat ostatniej kadencji - dedykuję piosenkę https://www.youtube.com/watch?v=Aik0JGO6DJc.

Polub nas na Facebook