Uczniowie i nauczyciele Liceum w Milanówku przy ul. Piasta 14 (ZS Nr 1), działającego prawie 100 lat i współtworzącego historię Milanówka, poczuli się zagrożeni. Sytuacja zaskakująca tym bardziej, że w niedawnym wywiadzie, który zamieściliśmy na łamach „Obiektywnej Gazety Internetowej” starosta Marek Wieżbicki pozytywnie wyrażał się o liceum, mówiąc „Najwyższą zdawalność egzaminów maturalnych mają Liceum Ogólnokształcące w Zespole Szkół Nr 1 w Milanówku – 99,34% i Liceum Ogólnokształcące w Zespole Szkół Nr 1 w Grodzisku Maz. – 93,90%.

Skąd więc to zagrożenie? Wyjaśni to Państwu poniższy list, jeden z wielu, który redakcja otrzymała w dniu 16 marca 2013 roku, od  matki dziecka uczęszczającego do tego liceum.

Dzień Dobry, piszę do Państwa, ponieważ już kiedyś zgłoszenie sprawy do waszego portalu dało duży efekt.
Dowiedziałam się od mojego syna, który uczęszcza do Liceum w Milanówku przy ulicy Piasta 14, że szkoła ma być zlikwidowana docelowo, a obecnie zmniejszona o połowę, a budynek ma być wynajęty prywatnej szkole podstawowej. Dzwoniłam do Pani Dyrektor w dniu wczorajszym i niestety, usłyszałam, że jest to prawdą: Powiat chce wynająć połowę budynku na nową siedzibę Prywatnej Szkole Podstawowej z Milanówka (obecnie na ul. Brzozowej). W szkole był już dyrektor tej prywatnej szkoły i zostały zrobione przymiarki, które sale i pomieszczenia mają iść pod wynajem a szkoła ma zredukować nabór na nowy rok szkolny do 3, maksymalnie 4 klas (rok temu było 6 klas – jako jedyna szkoła w powiecie otworzyła więcej klas niż zakładała). Dowiedziałam się również, że odbyło się spotkanie z Panem Starostą Markiem Wieżbickim, a reprezentacji licem przy ul. Piasta. Starosta powiedział, że to nie jego inicjatywa, a wicestarosty Pana Sławomira Kamińskiego. Miało się odbyć posiedzenie zarządu i w punkcie było głosowanie nad wynajmem, zmniejszeniem szkołę na rzecz prywatnej firmy – szkoły podstawowej. Podobno po zarządzie, który był w tę środę, sprawę przeniesioną na tę środę, bo nie było zgody w Zarządzie Powiatu.
Cała ta sytuacja o tyle jest dla mnie dziwna, co i kontrowersyjna, że szkoła ma dobre wyniki, nie ma problemu z liczbą uczniów, otwiera więcej klas niż planuje. Starosta w wywiadzie mówi o najlepszych wynikach tej szkoły, po czym moje dziecko przychodzi i mówi, że szkoła się likwiduje, a obecnie pomniejsza, bo firma prywatna będzie tam prowadzić płatną szkołę podstawową. Nie rozumiem działania samorządu powiatowego. Rozmawiałam z kilkoma znajomymi z Milanówka i podobno Pan Kamiński ma jakieś szczególne powody, by pilnować interesu tej prywatnej szkoły.
Absolutnie tego nie rozumiem, nie rozumiem sposobu załatwiania sprawy, Pani dyrektor powiedziała mi, że o sprawie dowiedziała się od dyrektora tej prywatnej szkoły, jak zadzwonił do niej i powiedział, że starosta Kamiński prosił, by się z nią skontaktował i obejrzał pomieszczenia szkoły. Takie spotkanie się odbyło w obecności Pana Kamińskiego, który zapewnia, że sprawa jest już załatwiona i do września ma nastąpić adaptacja i trzeba się śpieszyć, bo ta prywatna szkoła musi opuścić budynek po jedwabiu do sierpnia.
Nie rozumiem też, jak można łączyć liceum i podstawową szkołę. Młodzież licealna ma swoje niestety, nie zawsze pozytywne wzorce zachowania i rządzi się swoimi prawami i kulturą słowa. Sama jako matka osobiście nie puściłabym dziecka do szkoły podstawowej, wiedząc, że będzie miało styczność ze starszymi kolegami z liceum.
Czy wiadomo coś Państwo o tej sytuacji? Czy możecie Państwo w ramach działalności dziennikarskiej i obywatelskiej coś zrobić?
(Nazwisko do wiadomości redakcji)

Trudno mi było uwierzyć, że taka sytuacja może mieć miejsce, dlatego przed południem w niedzielę skontaktowałam się z radnym powiatowym z Milanówka, członkiem Zarządu Powiatu Krzysztofem Filipiakiem, aby sprawdzić prawdziwość treści listu. Pan Krzysztof Filipiak potwierdził zainteresowanie prywatnej szkoły wynajęciem pomieszczeń w budynku przy Piasta i poinformował mnie, że Zarząd Powiatu będzie zajmował się tą sprawą w najbliższą środę. Jeszcze w niedzielę, wysłałam w tej sprawie e-mail do Burmistrza Milanówka Jerzego Wysockiego i Przewodniczącej Rady Marii Sobczak z prośbą o podjęcie działań zapobiegających zakłócaniu pracy szkoły, tak bardzo związanej z historią naszego miasta. W poniedziałek skontaktowałam się również z liceum, umówiłam na wtorkowe poranne spotkanie ze Starostą Markiem Wieżbickim, próbowałam rozmawiać z dyrektorem Prywatnej Szkoły Podstawowej Krzysztofem Śliwińskim (był niedostępny) i rozmawiałam z jednym z udziałowców spółki, będącej właścicielem prywatnej szkoły.

Z tej ostatniej rozmowy, nie wchodząc w szczegóły, wynikało, że szkoła ma trudności z wynegocjowaniem umowy najmu budynku, w którym obecnie funkcjonuje. Właściciel budynku, zdaniem właścicieli szkoły, znacznie i w sposób nieuzasadniony podniósł czynsz. Ci chcą więc wynająć powierzchnię przy Piasta, bo przecież muszą zapewnić dzieciom możliwość nauki i zadbać o kadrę nauczycielską. W rozmowie wyraziłam swoje zdziwienie, że z podobną troską nie odnoszą się do uczniów i kadry nauczycielskiej liceum. Uprzedziłam ponadto, że o całej sprawie poinformuję milanowskich radnych, podczas wieczornego posiedzenia Komisji Praworządności.

Przygotowując się do posiedzenia Komisji Praworządności, sprawdziłam, że do Prywatnej Szkoły Podstawowej uczęszcza 150 uczniów w tym 57 z Milanówka i 20 dzieci do oddziału przedszkolnego. Liceum przy Piasta ma 400 uczniów, w tym 57 z Milanówka (przypadkowa zbieżność liczb), wielu uczniów dojeżdża z Grodziska Mazowieckiego, ale zdarzają się również uczniowie spoza naszego powiatu.

Przed godz. 18.00, wychodząc na posiedzenie Komisji, otrzymałam telefoniczną informację, że sprawa jest już nieaktualna, bo właśnie udało się na rok podpisać umowę z właścicielem budynku, w którym obecnie funkcjonuje szkoła podstawowa.

Podczas wtorkowego spotkania ze Starostą Markiem Wieżbickim przekazałam tę dobrą informację. Starosta poinformował mnie, że:

  1. 11 marca otrzymał z Prywatnej Szkoły Podstawowej wniosek o wynajęcie powierzchni w ZS Nr 1 lub w ZS Nr 2,
  2. Przed otrzymaniem wniosku, 7 marca,  otrzymał pismo protestacyjne podpisane przez członków Rady Pedagogicznej ZS Nr 1 przy Piasta. W piśmie tym zwracano uwagę  na przeciwwskazania do wynajęcia powierzchni szkole prywatnej, wynikające między innymi z przepisów przeciw pożarowych i wymagań Sanepidu,
  3. W czwartek, 14 marca, byli przedstawiciele Prywatnej Szkoły Podstawowej, których poinformował, że Zarząd Powiatu ustosunkuje się do tego wniosku do końca marca,
  4. W środę, 20 marca, na posiedzenie Zarządu Powiatu zaprosił dyrektorów szkół ZS Nr 1 i ZS Nr 2.

Burmistrz Milanówka Jerzy Wysocki, zapytany o stan wiedzy na temat całej sytuacji, napisał:

  1. Pan Dyrektor Nowej Prywatnej Szkoły Podstawowej nie zwracał się do mnie z prośbą o pomoc w sprawie rozwiązania problemu związanego z funkcjonowaniem Nowej Prywatnej Szkoły w Milanówku.
  2. Ogólnie jest mi znana sytuacja związana z niełatwymi relacjami pomiędzy dyrektorem ww. szkoły, a właścicielami obiektu położonego przy ul. Brzozowej 1, jednak informacje, które posiadam, mają jedynie nieoficjalny charakter.
  3. Wspomniana placówka – z uwagi na jej ponadgimnazjalny charakter – nie podlega organizacyjnie Gminie Milanówek, lecz zgodnie z obowiązującym prawem Powiatowi Grodziskiemu. Mimo braku formalnych relacji pomiędzy szkołą a Urzędem Miasta Milanówka, wielokrotnie podejmowałem nieformalne próby związane z załagodzeniem stanowisk obu stron. Również dziś – jako przedstawiciel Mieszkańców – deklaruję wolę wsparcia w rozwiązaniu zaistniałej sytuacji. Jestem przekonany, że ponad wszystko punktem wyjścia do wszelkich rozważań i ewentualnych decyzji powinno być dobro naszych uczniów.

Przewodnicząca Rady Maria Sobczak poinformowała mnie, że o całej sytuacji dowiedziała się dopiero z mojego e-maila. Wcześniej nic na ten temat nie wiedziała.

Dyrektor Prywatnej Szkoły Podstawowej nie skontaktował się ze mną, mimo iż dwukrotnie o to prosiłam, a chciałam mu zadać tylko jedno pytanie – dlaczego, mimo iż szkolnictwo podstawowe jest w gestii gmin, nie zwrócił się z prośbą o pomoc do burmistrza Milanówka? Wydaje się, że rozmowy w tak ważnej sprawie, winny być prowadzone pomiędzy burmistrzem miasta, a starostą powiatu, zaś decyzje poprzedzone wnikliwą analizą, bez prób nieuzasadnionego nacisku i budzenia niepokoju wśród uczniów, rodziców i nauczycieli. Przecież rozmowy takie, z powodzeniem, prowadzone są w sprawie inwestycji realizowanych w paśmie dróg powiatowych.

Może zrodzić się pytanie, dlaczego piszę o tym, skoro zagrożenie minęło?
Odpowiedź jest prosta. Piszę po to, byśmy za rok nie mieli podobnej sytuacji, ale również po to, by w przyszłości przedstawiciele władz samorządowych nie podejmowali nieprzemyślanych działań, które powodują zmniejszenie i tak niewielkiego społecznego zaufania do tych władz.



Zainteresowanych historią Liceum przy ul. Piasta odsyłamy na stronę szkoły.

Polub nas na Facebook


To może Cię zainteresować: