Przyczynkiem do tego artykułu była analiza przetargu na nowe parkomaty. Zbierając materiały przeżyłem szok. W Grodzisku Mazowieckim nie udało mi się znaleźć jednego poprawnie oznakowanego miejsca na parkingach płatnych, a nowe parkomaty mają stanąć w okolicach Centrum Kultury – miejscu którego nie przewiduje obecnie obowiązująca uchwała Rady Miejskiej w tej sprawie.

W ostatnich dniach rozstrzygnięty został przetarg na nowe parkomaty w Grodzisku Mazowieckim. Niby nic wielkiego, wszak istniejące urządzenia są już mocno wysłużone, niemniej zastanowiła nas ich specyfikacja, umożliwiająca stosowanie kontrowersyjnych prawnie rozwiązań, jak i proponowana lokalizacja nowych urządzeń.

Wielokrotnie pisaliśmy już o budzących wątpliwości praktykach prawnych związanych z funkcjonowaniem grodziskiej strefy płatnego parkowania. W każdym z przypadków grodziska interpretacja prawa okazywała się niesłuszna. Pamiętając te przypadki zdziwił nas zapis przetargu, dający możliwość wydruku numerów rejestracyjnych na biletach z parkomatu. Niby drobiazg, ale takich możliwości nie przewiduje uchwała Rady Miejskiej , która określa zasady funkcjonowania strefy płatnego parkowania. Dodatkowo podobna praktyka w Warszawie została zakwestionowana przez WSA. Wyrok ten jest jak na razie nieprawomocny, ale do czasu orzeczenia NSA obrazuje ryzyko stosowania podobnych zapisów, gdyż w myśl obowiązujących uregulowań RODO, osoba, która poczuje się pokrzywdzona w związku z przetwarzaniem jej danych osobowych, może dochodzić odszkodowania.

Jak wyjaśnił nam Pan Dariusz Zalesiński - Komendant Straży Miejskiej w Grodzisku Mazowieckim - Nie jest przesądzone w żadnym wypadku wpisywanie numerów rejestracyjnych do parkometrów w Grodzisku Mazowieckim. Natomiast zamawiane przez Nas urządzenia rzeczywiście będą miały możliwość wpisywania takich informacji z klawiatury. Ta zasada może być wprowadzona po wyjaśnieniu obecnie występujących wątpliwości prawnych w tym zakresie. Stosowanie tego rozwiązania ma przed wszystkim ograniczyć możliwość „wymieniania się” biletami parkingowymi przez kierowców w przypadku kontroli, ale też np. możliwość zakupu biletów parkingowych w odległych parkometrach, czy aplikacji bez konieczności wracania do samochodu i wkładania potwierdzenia zapłaty za szybę.

Inną informacją zawartą w dokumentach przetargowych, która nas zdziwiła, jest lokalizacja nowych parkometrów na parkingach w okolicy Centrum Kultury jak i na parkingu przy ul. Sienkiewicza. Nowe parkomaty staną w następujących lokalizacjach:

Problem w tym, że obowiązująca uchwałą Rady Miejskiej, bardzo dokładnie określa lokalizację parkingów płatnych, a te miejsca nie są w niej uwzględniane.

Gdy zbierałem materiał fotograficzny do tego artykułu, ze zdziwieniem odkryłem, że dalej nie udało mi się znaleźć w Grodzisku choćby jednego odpowiednio oznakowanego miejsca parkingowego, czyli takiego, w którym można pobierać opłaty w strefie płatnego parkowania. W największym skrócie miejsca takie muszą być oznaczone znakami pionowymi i poziomymi, wynikającymi z załączników do rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Grodziskie znaki informujące o początku stref płatnego parkowania nie spełniają warunków tego rozporządzenia. Pytanie więc czy można traktować je jak znak, czy raczej jak tablicę informacyjną przedstawiającą pewne intencje zarządcy drogi? Dodatkowo miejsca w strefach nie są oznaczone liniami poziomymi.

AKTUALIZACJA: Jak zwrócono nam uwagę ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 23 września 2013 r. uznaje znaki sprzed wejścia w życie rozporządzenia za równoważne nowym. Przygotowując artykuł korzystaliśmy z tekstu jednolitego rozporządenia Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach, w któym nie było już tej informacji.

Najbardziej absurdalną sytuację znaleźliśmy na ul. ks. M. Tokarzewskiego. Tam miejsca parkingowe wyznaczone w uchwale Rady znajdują się w strefie zamieszkania. Problem w tym, że w strefie tej parkować można jedynie na wyznaczonych do tego celu miejscach. Niestety, zgodnie w wspomnianym wyżej rozporządzeniem nie wyznaczono tam żadnego miejsca parkingowego. Reasumując, ze względu na chaos w oznakowaniu, stając w zatoce przy parkomacie, kierowca naraża się na mandat w związku z Art. 49 ust. 2 pkt 4 Prawa o ruchu drogowym. Cały obszerny materiał zdjęciowy, wraz z opisem zamieszczamy w galerii poniżej.

W kwestii przedstawionych wątpliwości skontaktowaliśmy się ponownie z panem Komendantem Straży Miejskiej, który zaznaczył, że zgłaszane przez nas we wcześniejszych artykułach zastrzeżenia zostały przekazane zarządcy drogi. Niestety, do dziś nie zostały one wdrożone. Zaznaczył też, że przed postawieniem nowych parkomatów postara się dopilnować odpowiednich zmian w uchwale i oznakowaniu strefy.

Na koniec proponuję Państwu drobny eksperyment myślowy, takie małe zmaganie intelektualne. Wyobraźmy sobie, że w Grodzisku jest niezależna Rada Miejska. Niezależni radni - mający swoje zdanie - nie zaakceptują lokalizacji nowych parkometrów. Jak można więc nazwać dokonywanie zakupów, przed ich prawnym usankcjonowaniem?

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: Grodziski chaos parkingowy, z nowymi parkomatami w tle