Kończy się kadencja samorządu. Jest to tradycyjny moment podsumowań i ocen działań samorządowców. O sukcesach i porażkach minionej kadencji, jak i planach na przyszłość rozmawialiśmy z Burmistrzem Grodziska Mazowieckiego - Grzegorzem Benedykcińskim.
Kamil Kubacki: Jakie, poza doprowadzeniem procedur związanych ze ZRID dla obwodnicy zachodniej, są 3, największe Pana zdaniem, sukcesy minionej kadencji?
Grzegorz Benedykciński: Obecna kadencja to przede wszystkim budownictwo komunalne i socjalne, oraz likwidacja starych i wyeksplatowanych kamienic w mieście. Wiele miejsc, gdzie były te budynki, zostało odzyskanych na cele nowej zabudowy oraz cele publiczne i to jest bardzo ważne. Jest to realizacja zobowiązań, które przyjąłem 4 lata temu. Druga sprawa to budowa nowych świetlic, które w połączeniu również z nowowybudowaną Mediateką, tworzą sieć miejsc zapewniających mieszkańcom dostęp do kultury, edukacji oraz do aktywnego spędzania czasu. Trzecia sprawa to parki, zieleń w mieście, place zabaw dla dzieci, siłownie miejskie, a w szczególności Stawy Walczewskiego, które bez wątpienia, są dzisiaj jednym z ulubionych miejsc mieszkańców naszej gminy.
KK: Trzy rzeczy, na których bardzo Państwu zależało w tej kadencji, a nie udało się ich zrealizować?
GB: Nowego połączenia od ul. Nadarzyńskiej do Dalekiej. To inwestycja którą trzeba od razu zrealizować po wyborach. Ze względu na brak wykonawcy nie przebudowaliśmy skrzyżowania ul. Żyrardowskiej i ul. Chełmońskiego oraz skrzyżowania ul. Nadarzyńskiej z ul. Warszawską. Wynikało to z braku ofert lub oferty zbyt drogiej. Kolejny przetarg zakończy się 22 października i mam nadzieję, że z sukcesem. Są to trzy rzeczy, których trochę niezależnie od nas, nie udało się zrealizować. Martwi mnie również, że przetargi na halę widowiskową wychodziły bardzo drogo i nie mogłem rozpocząć budowy.
KK: Jak jesteśmy już przy przetargach drogowych, to jeżeli zostanie Pan burmistrzem i okaże się, że w przetargu, który organizuje MZDW, kwota zarezerwowana na budowę obwodnicy okaże się niewystarczająca, jakie planuje Pan podjąć działania?
GB: Nie ma takiego problemu i nie ma takiej obawy. Jeżeli nawet będzie drożej, to województwo jest na to przygotowane. Pamiętajmy, że obwodnica jest finansowana ze środków UE, więc to jest kwestia wielkości dopłaty. Gdyby w całości finansowana była ze środków województwa, to bym się obawiał. Poza tym już widać, że przy dużych przetargach drogowych - powyżej 100 mln zł - takim przetargiem był przetarg na remont drogi 579 w kierunku Radziejowic, cena była niższa. Jak jest duży przetarg rozłożony na lata, to te ceny nie są takie wysokie. Natomiast najwyższe ceny są przy tych mniejszych przetargach. Tu takiej obawy nie ma. Jest to odcinek niecałych 8 km, więc to wychodzi prawie 20mln/km. Przypomnę że przy bardzo dużej i głębokiej modernizacji drogi 579 w kierunku Radziejowic 1 km wyszedł poniżej 10mln zł.
KK: Tak, ale przy budowie obwodnicy będą budowane też wiadukty, co podnosi cenę.
GB: Jeden wiadukt i właściwie taki jeden wiadukt przez stawy, wiec nie będzie to bardzo rzutowało na cenę.
KK: Czy Pan nie obawia się, że przy ewentualnych zmianach we władzach wojewódzkich obwodnica może stracić swój priorytet w inwestycjach?
GB: Nie, nie widzę takich zagrożeń. Dzisiaj w retoryce przedwyborczej takie sugestie są normalne. Każdy chce by wygrał ktoś z jego partii. Nie widzę takiego zagrożenia, bo to by było absurdalne. Poza tym jest to już kwestia tak daleko posunięta, że tego nie można cofnąć.
KK: Czemu gmina Grodzisk Mazowiecki, w porównaniu z sąsiadami, mało interesuje się tematem CPK i jakoś ciężko poznać opinie na temat zagrożeń i szans, związanych z tym projektem?
GB: Bo mamy mądrych mieszkańców. Mądrych, świadomych ludzi, którzy nie lubią mieszać herbaty, jeżeli nie ma w niej cukru, którzy nie lubią robić zadymy, kiedy nie ma takiej potrzeby. Jak pojawił się temat linii energetycznej i było rzeczywiste zagrożenie, to ludzie potrafili się zmobilizować i włożyć wielki wysiłek w to, by tej linii nie było. Ja nie wiem, czy to lotnisko powstanie. Zakładam, że powstanie, natomiast w tej sprawie, wiemy bardzo mało. Proszę pamiętać, że mówi się o lokalizacji w gminie Teresin, Wiskitki, Baranów, czyli w sporej odległości od nas. Z tego co wiem, Pan Minister Wild ogłosił, że za 3 tygodnie będzie podana dokładna lokalizacja lotniska z nalotami. Jak będzie to podane, to po zaciągnięciu opinii u naszych ekspertów, będziemy rozmawiać i podejmować kroki. Na terenie gminy mieszka kilku lotników, kilku specjalistów, którzy wiedzą czy istnieje zagrożenie. Robienie zadymy w kampanii wyborczej wokół tego tematu świadczyłoby o tym, że jestem nieprofesjonalny. Bardzo się cieszę, że żadna z grup startujących w wyborach nie robi wokół tego tematu zamieszania, co świadczy o rozsądku tych ludzi.
KK: Teraz zapytam, o plany na przyszłość. Jeżeli zostanie Pan Burmistrzem Grodziska na kolejną kadencję, jakie będą Pana priorytety?
GB: Absolutnie kluczową sprawą są rozwiązania drogowe. Bezwzględnie połączenie ul. Nadarzyńskiej z Obwodnicą, czyli przedłużenie szlakiem, wcześniej planowanej obwodnicy południowej. Do tego musimy przystąpić bardzo szybko. Kolejną priorytetową inwestycją jest przedłużenie od ul. Warszawskiej do ul. Dalekiej, czyli skoncentrujemy się na takich poprzecznych połączeniach drogowych. Musimy też zrobić wszystko, by przebić się w rejonie ul. Kierlańczyków. Kiedyś próbowaliśmy i to nam nie wyszło. Dziś wyjazd z centrum miasta jest bardzo utrudniony, a w związku z tym trzeba zastanowić się jak zabezpieczyć przyrodę objęta ochroną, by uzyskać niezbędne zgody. Priorytetem będą też ronda. Na pewno powstanie rondo w Chlebni, na naszej drodze dojazdowej do autostrady i rondo na ul. Teligi. Na skrzyżowaniu ul. 3 Maja i ul. Okulickiego powstanie prawoskręt, który usprawni wjazd na wiadukt. Budowane będzie też rondo w rejonie ul. Żydowskiej, żeby ułatwić wyjazd i wjazd na parking P+R. Skoncentrujemy się na zmianach drogowych, które poprawią komunikację w mieście. Nie zapominamy o celu podstawowym jakim jest spowodowanie by TIR-y nie jeździły przez miasto, a zwłaszcza przez „Łąki”.
Druga sprawa to szkoły. Błyskawicznie trzeba rozpocząć budowę szkoły w Szczęsnym i to dla 800 dzieci, ponieważ musimy rozładować problem Książenic i Adamowizny oraz Szkoły Podstawowej nr 2. Prawdopodobnie będzie potrzeba wybudować jeszcze jedną szkołę dla co najmniej 450 dzieci w okolicach ul. Okrężna/ Na Laski. Jest to nowy pomysł, ale on musi być zrealizowany, bo chcemy doprowadzić do likwidacji nauczania na zmiany w szkołach. Musimy też doprowadzić do sytuacji, że dzieci, które chcą iść do przedszkola publicznego, takie miejsce zawsze znajdą. Naszym celem jest też wybudowanie szkoły muzycznej i liceum ogólnokształcącego. Liceum dla bardzo zdolnych dzieciaków z naszego terenu, by nie wyjeżdżały, tylko zostawały w szkole średniej u nas.
Dokończymy też likwidację byle jakich budynków komunalnych. Zrewitalizujemy te budynki, które powinno się zrewitalizować.
Kolejnym celem jest też wybudowanie dużego parkingu podziemnego przy kościele św. Anny.
To są główne i najważniejsze kierunki, które stoją przed nami. Oczywiście jest jeszcze temat hali widowiskowo-sportowej i trzeba wreszcie wybudować nowy ratusz. Biorąc pod uwagę, że jest to definitywnie moja ostatnia kadencja, to chciałbym zostawić Grodzisk Mazowiecki z nowym ratuszem, by był to komplet budynków o charakterze użyteczności publicznej.
KK: O budowie nowej szkoły słyszymy od początku tej kadencji, a nawet końcówki poprzedniej. Niewiele w tym temacie zrobiono.
GB: Nie zgadzam się. Wykonaliśmy rozbudowę szkoły podstawowej nr 2, a obecnie trwa II etap tej rozbudowy. Rozbudowana została szkoła w Adamowiźnie oraz wykonana modernizacja i przebudowa szkoły podstawowej nr 1, która uzyskała I nagrodę w Plebiscycie „Modernizacja Roku” 2015.
Niestety życie nas zaskoczyło, a szczególnie pani Minister Edukacji, swoją nieodpowiedzialną, błyskawiczną, dramatycznie wprowadzoną reformą. Szkoła w Książenicach była budowana dla 6- letniej szkoły podstawowej. Dziś jest 8 letnia. Podobnie jest z Adamowizną. To powoduje, że nagle w Książenicach zamiast 550 dzieci mamy 800 dzieci i jest tam za ciasno. Tak wprowadzona reforma wprowadziła ogromne zamieszanie i my musimy się w tym odnaleźć. Dlatego przyśpieszamy budowę dużej szkoły w Szczęsnym.
KK. Pytanie dotyczące planowania przestrzennego. Jakie są Pana pomysły na zagospodarowanie terenów, które są w tej chwili w centrum Grodziska puste?
GB: Różne. Przede wszystkim myślę, że mieszkańcy docenią to, że zrobiliśmy rzecz niesamowitą, a mianowicie wybudowaliśmy kilkanaście parków, uniemożliwiając budowę mieszkaniową na tych terenach, po to by miasto nie było zabetonowane. Natomiast wystawiliśmy na sprzedaż teren przy ul. Obrońców Getta, bo dla tego terenu nie ma potrzeby budowania czegoś o charakterze publicznym. Mamy tereny przy ul. Harcerskiej, których nie sprzedajemy. Myślimy co tam jeszcze zrobić. Ogłosiliśmy przetarg na sprzedaż nieruchomości na rogu ul. Kowalskiej, to samo przy deptaku. Te nieruchomości, które nie są miastu potrzebne – będziemy sprzedawać. Kupować będziemy nieruchomości, które poprawią np. warunki w szkołach. Będziemy to robić w Adamowiźnie, by poprawić warunki funkcjonowania szkoły. W samym mieście zabudowę mocno ograniczyliśmy po to, by miasto było zielone.
KK: Ostatnie pytanie dotyczące komunikacji publicznej. My pisaliśmy o tym już dawno, a Pan zwrócił na to uwagę na ostatniej sesji. Widzi Pan problemy z obecnie funkcjonującą komunikacją. Jakie ma Pan plany by rozwiązać ten problem i wypchnąć dużą część samochodów z centrum miasta?
GB: Wczoraj podpisaliśmy umowę. De facto podpisał ją Żyrardów, bo jest to projekt realizowany przez kilka gmin, a Żyrardów jest liderem projektu. Dostaniemy 9 mln zł dotacji, w tym przewidziano zakup 2 autobusów elektrycznych, które będą zapewniały nieodpłatny przejazd mieszkańcom. Przyjmujemy również różne pomysły i uwagi naszych mieszkańców dotyczące komunikacji. Do Grodziska Mazowieckiego sprowadziło się dużo ludzi i chcemy, by w nowych warunkach, ze świeżym spojrzeniem określili, co chcieliby zmienić w obecnej komunikacji miejskiej. Po zebraniu uwag, będziemy pracować nad poprawą komunikacji, która jest absolutnie kluczową sprawą, tak by nasi mieszkańcy mogli poruszać się po gminie bezproblemowo.
KK: Dziękuję bardzo za rozmowę.
GB: Również dziękuję i pragnę pozdrowić wszystkich, którzy naszą rozmowę przeczytają.
fot. Marcin Masalski