Od wybuchu epidemii COVID-19 upłynęło już ponad pół roku. Przez ten czas nauczyliśmy się funkcjonowania w nowej rzeczywistości. Dotyczy to również szkół.

W marcu szkoły w całym kraju stanęły przed niespotykaną dotąd sytuacją. Zamknięte placówki i konieczność przejścia na zdalne nauczanie to były ogromne wyzwania. Nikt wcześniej nie zakładał takich scenariuszy. Nie było wyznaczonych żadnych procedur, wskazówek, jak nauczanie zdalne ma wyglądać. Wielu rodziców nie było zadowolonych z konieczności nauki dzieci w domach, o czym również nasza redakcja była informowana. A jak naprawdę wyglądał tamten czas zapytaliśmy Pana Jacka Zbrzeżnego - Dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Jaktorowie:
JZ: Widząc postępujące zagrożenie związane z Covid-19, Wójt Gminy Jaktorów zwołał posiedzenie sztabu kryzysowego. Podjęto kolegialną decyzję o zamknięciu placówek oświatowych w Gminie Jaktorów z dniem 12 marca. Warto nadmienić, że ta decyzja była podjęta przed decyzjami Ministerstwa Edukacji Narodowej. W pierwszych dniach nie wiedzieliśmy, jak zorganizować pracę, nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z podobną sytuacją. Nauczyciele sukcesywnie zaczęli kontaktować się z uczniami przy użyciu dziennika elektronicznego i innych komunikatorów. Ułatwieniem było umożliwienie korzystania z usługi OneDrive firmy Microsoft. Od kwietnia wielokrotnie próbowaliśmy zintegrować dziennik elektroniczny z usługą Microsoft Teams. Z przyczyn od nas niezależnych nie można było zintegrować dwóch systemów. Dopiero po wykupieniu przez szkołę usługi, mamy możliwość korzystania z aplikacji Teams.

O: Co prawda od września trwają normalne zajęcia, ale w każdej chwili może zostać wprowadzone nauczanie zdalne. Czy od nowego roku Pana szkoła jest lepiej przygotowana?
JZ: Poprzedni rok szkolny faktycznie pozostawiał wiele do życzenia, ale teraz sytuacja jest całkowicie odmienna. Szkoła zakupiła system do prowadzenia zajęć zdalnych, wszyscy nauczyciele zostali przeszkoleni z jego obsługi jeszcze w czasie przerwy wakacyjnej, a od początku września również uczniowie są szkoleni na wypadek konieczności przerwania nauczania stacjonarnego. Dodatkowo w ramach zakupionego przez szkołę rozwiązania wszyscy uczniowie oraz przedszkolaki otrzymali bezpłatny dostęp do platformy Microsoft 365, gdzie mają możliwość korzystania między innymi z pakietu Office, co z pewnością pomoże im w edukacji.

O: A jakie środki zostały wprowadzone, aby bezpiecznie prowadzić zajęcia stacjonarne?
JZ: Zarządzeniem dyrektora ZSP zostały wprowadzone procedury funkcjonowania w czasie pandemii. Określają one między innymi konieczność dezynfekcji rąk (poza dozownikami w pomieszczeniach, rozlokowano jeszcze 30 dozowników na korytarzach), mierzenia temperatury wszystkim osobom wchodzącym do szkoły, noszenia maseczek w częściach wspólnych (korytarzach, szatniach). Zorganizowaliśmy izolatoria. Dla każdej klasy przeznaczyliśmy jedną izbę lekcyjną. Uczniowie klas 1-3 uczą się w osobnej części budynku i korzystają z dwóch osobnych wejść. Wszystkie pomieszczenia i korytarze są na bieżąco dezynfekowane. Personel szkoły został przeszkolony z procedur funkcjonowania w czasie pandemii.

O komentarz na temat funkcjonowania szkoły w tym trudnym czasie poprosiliśmy również pedagog szkolną, panią Lidię Walendzik.
- Pomimo trudnej sytuacji rodzice, nauczyciele i uczniowie przyjęli ze zrozumieniem zasady wprowadzone w szkole. wszyscy stosują się do nakazu noszenia maseczek, mierzenia temperatury i dezynfekcji rąk. Mamy nadzieję, że w wyniku wprowadzonych zasad ustrzeżemy się przed nauką zdalną lub hybrydową.

Polub nas na Facebook