Gdy blisko rok temu musieliśmy zwolnić tempo i większość czasu spędzać w domu pełni obaw, nie sądziliśmy, że nasze życie przeniesie się całkowicie do Internetu. Co jednak najważniejsze, nauczyliśmy się, że nic nie może nam zastąpić kontaktu z drugim człowiekiem. I właśnie dlatego naprzeciw wychodzi sztuka, która staje się bliska, jak nigdy dotąd. Udowadniają to młodzi ludzie z Międzynarodowego Stowarzyszenia Kulturalnego „Krzywy Teatr”, którzy realizować będą nowy projekt.

Stowarzyszenie to działa już od 2004 r. Od tego czasu niezmiennie zrzesza i uczy młodzież, widzącą w sztuce teatralnej nie tylko swoją przyszłość, ale i pasję, dobry sposób na spędzenie wolnego czasu i rozwijanie umiejętności. „Międzynarodowe” w nazwie również nie jest przypadkowe, bo grupa skupia się m.in. na wymianie młodzieży z różnych krajów. Przede wszystkim jest to tworzenie teatru wraz z uczestnikami, młodymi aktorami. Działania nie zostały przerwane nawet w trudnych czasach pandemii. Są to spotkania on-line w grupach, a także tworzenie krótkich etiud, które można oglądać na kanałach społecznościowych teatru.

W ostatnich dniach Stowarzyszenie pozyskało również dodatkowe środki na realizację kolejnych działań. Jest to m.in. kontynuowanie programu „Erasmus+”. Tym razem jednak to nie młodzież z Polski będzie wyjeżdżać, ale 30 osób z Włoch, Hiszpanii, Estonii i Grecji przyjedzie zobaczyć nasz kraj i nasz region. Projekt nosi nazwę „W poszukiwaniu ruchu”, co oznacza, że młodzież wyrażać się będzie poprzez sztukę pantomimy, ruchu i dźwięku. A to pod okiem doświadczonych aktorów z Wrocławskiego Teatru Pantomimy oraz osób związanych ze Światowym Związkiem Pantomimy, którzy, oprócz reżysera Izabeli Worony, również będą prowadzili zajęcia i wspólnie z uczestnikami tworzyli spektakl teatralny.

Młodzież przyjedzie prawdopodobnie już w marcu, o ile pozwoli na to sytuacja epidemiologiczna.  – Mam nadzieję, że niczego nie będziemy przesuwać, ale sytuacja pandemiczna jest bardzo niepewna. Tak naprawdę nie wiemy, co się stanie za miesiąc – mówi Izabela Worona, prezes „Krzywego Teatru”. – Dużo się będzie działo i są to fantastyczne rzeczy. Na pewno też fragmenty, a może później cały spektakl, zostaną zaprezentowane on-line tak, aby mieszkańcy, a przede wszystkim młodzież, która być może chciałaby się rozwijać teatralnie, mogli zobaczyć naszą pracę. Cały czas pracujemy nad tym, aby powstała dodatkowa grupa teatralna. Niech tylko się skończy pandemia.

Jak podkreślają organizatorzy, sztuka teatralna jest nie tylko formą spełniania się na scenie, ale także pewną formą „wyzwolenia”, odciągnięcia się od życia codziennego i kontaktu z żywą istotą. – W czasach, gdy wszystko jest skomputeryzowane, mam dużo szczęścia, że mój zawód jest związany z żywą sztuką, nastawioną na kontakt. Właśnie dlatego, że nowych technologii jest tak dużo, ludzie szukają prawdy, sensu, żywego kontaktu. Teatr zawsze to dawał – dawał coś więcej, pobudzał duszę. Nadal jesteśmy ludźmi, nie komputerami, więc potrzebujemy kontaktu z drugim człowiekiem. W tych czasach jeszcze bardziej teatr pokazuje, jak człowiek jest żywy – nie jesteśmy w 3D, w płaskorzeźbie, obrazie. Trzeba dotknąć, poczuć zapach, fakturę i myśli – to jest przepiękne. Dlatego wszystkich zachęcam do aktywnego uczestniczenia w zajęciach, nie tylko teatralnych. Cieszę, że młodzi ludzie rozumieją, że komputery to tylko narzędzie, nie droga do celu – dodaje prezes.
Projekt powstawać będzie w Skierniewicach w bazie konferencyjno-hotelowej Stowarzyszenia.

 

Polub nas na Facebook