We wtorek, 27 listopada, odbyło się pierwsze w VIII kadencji posiedzenie Komisji Budżetu i Inwestycji Rady Miasta Milanówka. Oczekiwałam, że radni „świeżym okiem” spojrzą na prezentowane w tabelach dane dotyczące budżetu 2018  i Wieloletniej Prognozy Finansowej (WPF), przeanalizują je i zaproponują pewne zmiany w formie ich prezentacji, choćby po to, by w przyszłości uniknąć sytuacji, że radni głosują nie wiedząc nad czym, a potem są zaskoczeni, że coś takiego przegłosowali.

Sprawa jest ważna między innymi dlatego, że w połowie grudnia radni będą procedowali nad budżetem 2019 r i dobrze by było, by uniknąć głosowania, o którym pisałam we wstępie, a z którym mieliśmy do czynienia kilka razy w ubiegłej kadencji.

Zdziwił mnie więc fakt, że radni omawiając zmiany w budżecie i w WPF nie zwrócili uwagi na kilka pozycji, które mogą budzić wątpliwości. Jest ich wiele, ale wymienię tylko 4 z nich:

  1. Uregulowanie gospodarki opadowej na terenie Gminy Milanówek , kwota 6 228 025,00, wydatki 2018 – 2 926 475,00 (poz. 49 zadań majątkowych), zaś w poz. 1.3.2.50. WPF odpowiednio 6 211 051.00 i 2 909 501,00 (dodatkowo bez analityki jakich miejsc w mieście to odwodnienie dotyczy).
  2. Budowa i przebudowa dróg z uzbrojeniem ulic: Lipowej, Jesionowej, Uroczej, Fiderkiewicza, Olszowej, Parkowej, Wierzbowej – zaspokojenie potrzeb mieszkańców, kwota 6 378 541,66 , wydatki 2018 – 141 541,65.  (poz. 23 zadań majątkowych i poz. 1.3.2.57 WPF). Czy mam rozumieć, że radni akceptują fakt, iż raz koszty odnosi się do poszczególnych ulic, a innym razem podaje się je zbiorczo dla kilku ulic? Jak chcą kontrolować koszty w przypadku takiego agregatu?
  3. Budowa MCK – tetr letni - zapewnienie budynku do realizacji zadań z zakresu kultury – kwota 940 000,00 w 2019 - 140 000,00.
  4. Utrzymanie czystości w mieście wraz z zimowym utrzymaniem dróg – zapewnienie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta , kwota 4 723 698,00 wydatkowana w latach: 2018 – 1 782 788,00 i 2019 – 2 940 910,00. W okresie realizacji wymieniono 3 lata 2017 do 2019 (poz. 1.3.1.16 WPF), choć faktycznie kwota ta będzie wydatkowana w ciągu 2 lat:2018 i 2019.

Kiedy przewodnicząca Komisji Budżetu i Inwestycji udzieliła mi głosu (po zabraniu głosu w pierwszej kolejności przez radnych, co jest dla mnie oczywiste, gdyż na posiedzeniach komisji bywam od kilku lat), chciałam zwrócić uwagę radnych na kilka pozycji  budżetu i WPF, zaczynając od tej ostatniej – przewodnicząca w sposób obcesowy, w połowie zdania, odebrała mi głos stwierdzając, że omawiane są tylko zmiany w WPF i w budżecie proponowane w porządku obrad. Potem chyba się zreflektowała, bo dopuściła do głosu mieszkańców, którzy zadawali różnego rodzaju pytania, nawet te dotyczące realizacji inwestycji, na które nikt nie mógł udzielić odpowiedzi, gdyż nie było na posiedzeniu pracowników Technicznej Obsługi Miasta. A może doszła do wniosku, że sprawne prowadzenie komisji nie może być celem samym w sobie, że ważne jest jeszcze to nad czym się głosuje?

W tym miejscu warto przewodniczącej przypomnieć, że do zakresu działania i zadań gminy należy między innymi: wspieranie i upowszechnianie idei samorządowej, w tym tworzenie warunków do działania i rozwoju jednostek pomocniczych i wdrażanie programów pobudzania aktywności obywatelskiej (art. 7.1. pkt.17 ustawy o samorządzie gminnym). Rozumiem, że będąc w przeszłości  pracownikiem Urzędu Miasta można mieć złe nawyki (mieszkańcy często skarżą się na niewłaściwe traktowanie przez magistrackich urzędników), ale od radnej można oczekiwać innego zachowania.

Chciałam zwrócić uwagę mieszkańców, na jeszcze jedną bulwersującą sprawę w zachowaniu radnego – patrzenie na budżet miasta przez pryzmat własnego portfela. Podczas posiedzenia komisji radni mieli za zadanie zaopiniować uchwałę  dotyczącą wyrażenia zgody na zastosowanie bonifikat, w przypadku wniesienia opłaty jednorazowej za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności, określenia stawek procentowych oraz zasad ich ustalania. W projekcie uchwały proponowano max. bonifikatę w wysokości 60%. Radny sugerował jej zwiększenie do 90%. Już w poprzedniej kadencji spotkaliśmy się z taką, przyjętą przez radnych, propozycją zmniejszenia podatku od środków transportu. Skończyło to się zyskiem radnego i kilkusettysięcznym zmniejszeniem wpływów do budżetu miasta.

Pisząc ten artykuł nie chcę odbierać nadziei mieszkańcom na lepsze jutro, a jedynie zwrócić uwagę radnych na pewne ważne sprawy, które warunkują wypełnienie treści tekstu złożonego ślubowania. Bycie radnym, to nie tylko zaszczyty ale i ciężka praca, związana z podejmowaniem trafnych dla miasta decyzji. Mając powyższe na uwadze, oraz mając nadzieję, że te wpadki nie są złym prognostykiem na przyszłość – nie podaję nazwisk radnych.

Polub nas na Facebook