Za nami trzy obfitujące w wydarzenia dni. Mieszkańcy Podkowy Leśnej jak co roku stanęli na wysokości zadania i po raz XVII przygotowali Festiwal Otwarte Ogrody.

Przypomnijmy, że to właśnie w tym miejscu zrodziła się idea Otwartych Ogrodów - dokładnie w 2005 r. na 80-lecie powstania miasta. W kolejnym roku do organizacji wydarzeń włączyły się Brwinów i Milanówek i inne zielone, okołowarszawskie miejscowości. Wszystko po to, by przypominać o najstarszych tradycjach i historii, a także w ramach ochrony dziedzictwa naturalnego i kulturalnego, wpierania lokalnych artystów i promowania idei zrównoważonego rozwoju. Co wyróżnia Otwarte Ogrody od innych tego typu wydarzeń, to tworzenie go przez samych mieszkańców, wspierających i uczestniczących czynnie w życiu miasta. Organizatorami są więc sami mieszkańcy - właściciele ogrodów, samorząd lokalny, instytucje kultury, placówki oświatowe i organizacje pozarządowe, a koordynatorem wszystkich działań CKiIO. Co istotne, w tym roku Festiwal przygotowano w ramach obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa.

Ci, którzy po raz pierwszy mieli okazję brać udział w wydarzeniu, mogli nie tylko skorzystać z bogato przygotowanego programu, ale także zwiedzić miasto – poznać jego historię i walory przyrodnicze. Ci, którzy byli na wydarzeniu w poprzednich latach, nie zawiedli się tegoroczną edycją, bo w programie, jak co roku, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Łącznie było to 32 wydarzenia, wśród których znaleźć mogliśmy spotkania autorskie, prelekcje, warsztaty ceramiczne, pokaz szermierki samurajskiej, spektakle teatralne, festiwal historycznych gier planszowych, spacer historyczno-ekologiczny, ogród zdrowia i promocję leśnych nasadzeń w ogrodach oraz licznie zorganizowane wystawy i koncerty.

Festiwal rozpoczął się tradycyjnie od uroczystego otwarcia, podczas którego dyrektor CKiIO Mariusz Płoszaj-Mazurek wraz z burmistrzem Arturem Tusińskim powitali zebranych gości oraz wręczyli nagrodę dla zwycięskiej pracy w ramach konkursu na logo „Stworzono w Podkowie Leśnej”. Dobrym wstępem do całego wydarzenia był wykład dr Edyty Baruckiej, autorki książki o ruchu europejskich miast ogrodów, która opowiedziała zebranym na przykładzie miasta z Wysp Brytyjskich jak dbać o charakter i walory miasta ogrodu i podejmować skuteczne działania na rzecz ochrony dziedzictwa architektoniczno-krajobrazowego. Tradycyjnie podczas inauguracji Festiwalu odbył się również koncert muzyki klasycznej. Tym razem na scenie wystąpił mieszkaniec Podkowy – Piotr Loranc, który zaprezentował jedne z najpopularniejszych utworów Bacha, Mozarta, Liszta i Prokofiewa. Wieczór zakończył wernisaż wystawy prac Jacka Szumilaka pt. „Akwarele znad Mrówki”, ukazujący urodę doliny rzeczki między Kaniami a Nową Wsią.

Sobota w Podkowie była wypełniona atrakcjami od rana do późnego wieczoru, skierowanymi dla każdej z grup wiekowych. Dzieci mogły spędzić ten dzień z rodzicami przy lepieniu w glinie w ogrodzie ceramiczno-artystycznym pod okiem Ireny Kowalczyk, a także uczestniczyć w spacerze historyczno-ekologicznym, poświęconym historii i przyrodzie Stawiska i jego najbliższych okolic. Można było także spotkać się z pszczelarzem w ogrodzie Zielonego Sąsiedztwa , wziąć udział w ogrodzie zdrowia w Centrum Profilaktyki, spotkać się z prof. Andrzejem Tyszką i posłuchać fragmentów tekstów Stanisława Lema w ogrodzie literackim przygotowanym przez Miejską Bibliotekę oraz wyruszyć w podróż z Anną Kalinowską i Januszem Radziejowskim, którzy opowiedzieli o swoich ekspedycjach. Program wypełniony był także wystawami i koncertami. Willa Aida wraz z chórem kameralnym „Pośrodku Żywota” zaprosiła mieszkańców w muzyczną podróż po renesansowych pieśniach dworskich epoki odrodzenia, ukazujących różne oblicza miłości. Niezwykły koncert pt. „Smaki Baroku, czyli to co Józef lubił najbardziej” dali również artyści w ogrodzie muzyczno-kulinarnym, poświęconym pamięci dobrze znanego mieszkańcom Podkowy Józefa Kolinka. Oprócz muzyki baroku, nie zabrakło również degustacji wyjątkowych, bo tradycyjnych specjałów takich, jak słynnej półbezy podkowiańskiej czy piernika i jabłecznika Babci Janki z rodzinnych przepisów Państwa Kolinków. – To jest pierwszy ogród, gdzie nie ma nie ma naszego wiernego ogrodowicza, który uczestniczył w niemal każdym festiwalu. To jest dla nas wyjątkowe wydarzenie. Kiedy dowiedziałyśmy się z mamą jaki jest temat tegorocznych obchodów Dni Dziedzictwa – „Smaki dziedzictwa”, od razu nasunęło nam się skojarzenie smaku muzycznego, który można rozumieć także metaforycznie. Jeśli chodzi o muzykę i kuchnię, to są one całkiem blisko, bo jak się okazuje mówienie o muzyce i mówienie o kuchni wymaga niemal poezji i właśnie ta metaforyka będzie nam przyświecała – mówiła córka Pana Józefa we wstępie do programu artystycznego. Wieczór zakończył program literacko-muzyczny w wykonaniu Nieformalnej Grupy Teatralnej oraz dwa koncerty: koncert jazzowy Barbary Małeckiej i Stanisława Pańty oraz koncert Miki Urbaniak i Victora Daviesa.

Pozytywnych emocji nie brakowało również w niedzielę. Oprócz uczestnictwa w warsztatach i wystawach, można było także w willi Aida posłuchać wierszy Barbary Walickiej i opowieści rzeźbiarki Krystyny Antoniak oraz obejrzeć pod Pałacykiem Kasyno pokaz szermierki samurajskiej w tradycyjnych japońskich strojach. Natomiast „Młodzi w grodzie” zaprezentowali obrazy Martyny Piorun i bawili się przy dźwiękach artrockowego zespołu Hairy Cane, a grupa Laurent Baffie „Poczeklania” zaprosiła widzów na spektakl teatralny. Cały Festiwal zakończył koncert w rytmach starego, dobrego swingu w nowych aranżacjach zespołu Cajun Spices Jazz Band oraz potańcówka na dechach.

Nic więc dziwnego, że w tym roku Ogrody pobiły wszelkie rekordy popularności. Widać było, że mieszkańcy i przybyli na wydarzenia goście tęsknili za takimi atrakcjami, za wspólnymi spotkaniami i zabawą. – To jeszcze nie jest Festiwal na 100%. Przesunęliśmy termin, bo czerwcowy był zagrożony przez obostrzenia. Na szczęście trafiliśmy na ładną pogodę i zdążyliśmy przed 4. falą zachorowań, która mam nadzieję nie przyjdzie tak gwałtownie. Niektóre ogrody są bardzo ciekawe i spodziewam się tłumów. Mam wrażenie wszyscy wyczekują na inną formę spotkań niż przez kamerkę internetową, bo to nie zastępuje normalnego życia, tu, między nami – powiedział w rozmowie z O! podczas inauguracji Festiwalu burmistrz Artur Tusiński. – Mamy cały czas energię i zobaczymy jak to będzie wyglądało w przyszłości. Bardzo często są to atrakcje związane z pasjami, hobby albo zawodami mieszkańców, którzy prezentują to, czym się zajmują. I tu często występuje wielkie zaskoczenie, że oto mój sąsiad wciąż jest zapalonym fotografikiem albo ma największy zbiór nietypowej książki – był taki ogród parę lat temu.

Co pozostanie z nami na dłużej po Festiwalu to logo „Stworzono w Podkowie Leśnej”. Jest to inicjatywa mieszkanki Marty Krzyszkowskiej – Gierych, która zwróciła uwagę na to, że w mieście jest wiele osób, które tu tworzą i są mocno związani z lokalną społecznością. Ideą konkursu CKiIO było więc przygotowanie znaku promującego ich działalność. Jak zaznaczyła autorka zwycięskiej pracy, logo jest odzwierciedleniem niepowtarzalnego odcisku palca artysty, wpisanego w herb miasta – świerk i podkowę. Od teraz takim znakiem opatrzone będą wszelkie prace i inicjatywy powstałe w Podkowie, które uzyskają aprobatę specjalnej komisji.

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: Miasto Ogrodów po raz XVII


To może Cię zainteresować: