fot. Kamil Kubacki

Od 3 do 9 czerwca br. mogliśmy podziwiać plakaty i ulotki wyborcze z Grodziska Mazowieckiego z okresu pamiętnych wyborów do Sejmu kontraktowego. Zobaczyliśmy także archiwalne zdjęcia z tamtego okresu. Inicjatorami i organizatorami wystawy „Od Solidarności do Wolności” z materiałów ze zbiorów Państwa Marii i Wojciecha Hardtów było Centrum Kultury w Grodzisku Mazowieckim, a jej kuratorką Kinga Kunicka  z Mediateki.

Działalność opozycyjna
Zapytaliśmy Wojciecha Hardta, czym dla niego był dzień wyborów, których 30. rocznicę obchodzimy w tym roku? – 4 czerwca to niewątpliwie ukoronowanie naszych działań. Mówię „naszych”, bo to działania moje i żony na rzecz niepodległości. Brzmi to cholernie górnolotnie. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że jednak dożyjemy tej wolności, tej demokracji, tej niepodległości, ale działania podjęliśmy już od roku 1976, kiedy rozpocząłem pracę w Ośrodku Dokumentacji i Studiów Społecznych. Pracowałem w redakcji czasopisma „Chrześcijanin w świecie” i tam poznałem między innymi przyjaciółkę państwa Romaszewskich i w ten sposób jakoś wsiąkłem w ten sposób w działania podejmowane przez opozycję.

Radość ze zwycięstwa
Maria Hardt opisywała datę wyborów z 1989 jako spełnienie marzenia. –  Przyznam się, że dla mnie było to tak nieprawdopodobne zwycięstwo i taka radość, że jest to jedna z najpiękniejszych chwil w moim życiu. Byliśmy młodzi, czuliśmy, że nasi rodzice oczekiwali, że nie będziemy czekać, aż komuna sama nas opuści. Był to rodzaj takiego pierwszego kroku, ale nie spodziewaliśmy się, że pierwszy krok będzie tym ostatnim do zwycięstwa.

Przytłaczająca większość
Jednym z gości wernisażu był Krzysztof Bońkowski, autor wydanej przed dziesięciu laty książki „Idźmy do zwycięstwa”, będącej zapisem wywiadów z członkami-założycielami Obywatelskiego Komitetu Wyborczego w Grodzisku. Te rozmowy były dla mnie przede wszystkim wspaniałą przygodą emocjonalną i intelektualną. Dlatego, że rozmawiałem z ówczesną elitą Grodziska. Z ludźmi zakładającymi Komitet Obywatelski, który rok później, w wyniku wyborów samorządowych, przejął władzę w naszym mieście. – mówił obecny redaktor naczelny Grodziskiego Pisma Społeczno-Kulturalnego „Bogoria” – Jeśli się nie mylę, na 28 radnych wprowadził 22 swoich kandydatów. Była to więc większość przytłaczająca. Dla moich rozmówców było to wydarzenie epokowe, w jakiś sposób zwieńczenie ich działalności opozycyjnej. Były to osoby bardzo zaangażowane w działalność antykomunistyczną.

Cisi bohaterowie
– To osoby niewątpliwie dla Grodziska zasłużone. – mówił o właścicielach unikalnej kolekcji materiałów wyborczych Łukasz Nowacki  z grodziskiego Ośrodka Kultury. – Posiadają – zgodnie chyba z nazwiskiem – hart ducha umożliwiający działania na rzecz lokalnej społeczności i to objawiło się nie tylko w tym, że oboje są obecnie zaangażowani w działania Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych, ale także w pamiętnym roku 89-tym. „Uruchomili” wtedy w Grodzisku spotkania Komitetu Obywatelskiego, stali się jego członkami. Można także powiedzieć, że stali się cichymi bohaterami przemian ustrojowych w Polsce.

Drodzy Czytelnicy, jeśli nie zdążyliście obejrzeć wystawy „Od Solidarności do Wolności”, zajrzyjcie do naszej galerii zdjęć.

Wybory 4 czerwca 1989 roku
Kandydaci do Sejmu wspierani przez Komitet Obywatelski przy Lechu Wałęsie zdobyli wszystkie mandaty przeznaczone dla bezpartyjnych, a także objęli 99 na 100 miejsc w Senacie. Obóz PRL-owskiej władzy poniósł porażkę – przegrali niemal wszyscy kandydaci z tzw. listy krajowej, z której startowała większość przywódców reżimu. Wybory te zdecydowanie przyśpieszyły transformację ustrojową w Polsce.

 

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: HAR(D)T DUCHA


To może Cię zainteresować: