Zielono mi... na przystanku

fot. UM Brwinów

Co można robić, czekając na autobus? Czytać gazetę lub przeglądać internet w telefonie. Pomysłów jest znacznie więcej. Mieszkańcy Brwinowa będą już niedługo mogli porozmawiać np. o tym, co to znaczy „kwietna łąka” i co przyczynia się do zwiększenia produkcji tlenu. Inspiracją do dyskusji będą zapewne przystankowe rośliny, tak mało widoczne na co dzień w miejskim krajobrazie.

Wszystko to za sprawą projektu „Zielone przystanki ekologiczną wizytówką gminy Brwinów”. Dzięki dofinansowaniu w ramach „Mazowieckiego Instrumentu Wspierania Ochrony Powietrza Mazowsze 2020”. Magistrat stworzy 4 zielone wiaty przystankowe. Ich dachy, ściany i najbliższe otoczenie zostaną zagospodarowane roślinami. Pozwoli to na zmagazynowanie w czasie deszczu nawet 90 litrów wody, obniży zapylenie powietrza o ok. 15-20 proc. Eksperci twierdzą, że w ciągu roku, nasadzenia potrafią wyprodukować nawet 10 kg tlenu. Zaletą tego rozwiązania jest także realne obniżenie temperatury pod dachem w upalne dni o 3 do 5 °C, a sam eko-przystanek jest przyjazny m.in. dla pszczół, ze względu na zastosowanie odmian roślin o długim okresie kwitnienia.

Zanucić wielki przebój Andrzeja Dąbrowskiego „Zielono mi” będzie można nieopodal dwóch brwinowskich szkół, a także przy skrzyżowaniu dróg wojewódzkich: 719 i 720 w Otrębusach. Tam właśnie zostaną zlokalizowane zielone przystanki. Pozyskane dofinansowanie inwestycji wynosi ponad 120 000 zł, co stanowi 50% wydatków na ten cel.

W galerii, obok brwinowskiego projektu, możecie zobaczyć gotowe wiaty, które z powodzeniem funkcjonują np. w Białymstoku.

 

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: Zielono mi... na przystanku


To może Cię zainteresować: