Do niedawna pisaliśmy jedynie o planowanych inwestycjach. Obecnie nabierają one coraz szybciej realnego kształtu, a kolejne wkrótce się rozpoczną, choć, co przykre, coraz bardziej przeszkadzają małej grupie mieszkańców.

Najbardziej zaawansowane są prace przy Willi Waleria. Aktualnie odnawiane i rekonstruowane są wszystkie historyczne elementy drewniane wchodzące w skład i wyposażenie obiektu, począwszy od ram okiennych, na drzwiach z ościeżnicami skończywszy. Widoczne postępy są także w pracach budowlanych i elektrycznych. Termin prac planowany jest na koniec 2023 r.

Pomimo powrotu zimy, trwają też inne prace w terenie. Zniknął już całkowicie stary budynek OSP. Wzdłuż ulicy Warszawskiej trwają prace przy parkingu Park & Ride na obu odcinkach. Na Turczynku widać już skalę przedsięwzięcia, jakim będzie nowy skatepark. Zakończone zostały prace ziemne i wylana została już płyta fundamentowa.

Idzie wiosna i już wkrótce będzie widać efekt prac przy projekcie „Poprawa jakości środowiska miejskiego poprzez zagospodarowanie terenów zielonych na obszarze Gminy Milanówek”. Tu chciałbym zwrócić uwagę na pewien szokujący drobiazg, który mógł mieć miejsce tylko w Milanówku. Chcąc poznać szczegóły projektu, postanowiłem przysłuchać się obradom Komisji Ładu Przestrzennego i Ochrony Środowiska. Byłem w szoku, gdy część radnych i grupa 4 mieszkańców przez większość czasu z ponad 7 godzin dyskusji koncentrowała się na sensem ustawienia trzech stołów piknikowych w Parku Lasockiego. Był to chyba najważniejszy problem z tego wartego 12 mln zł projektu.

Jakie zdanie o mieszkańcach Milanówka muszą mieć radni, jeśli głównym ich problemem jest to, że po postawieniu ławki rozpoczną się pijackie libacje? Zdaniem Anny Krawczyk, największym zagrożeniem będzie to, że znajdą się tam „ludzie, którzy będą się śmiali i słuchali muzyki”. Co gorsza stanie tam „kibel”, z którego będą mogły np. skorzystać rodziny bawiące się ze swoimi pociechami.

Zapatrujących się na Grodzisk Maz. uczestników tej dyskusji pragnę zapytać, czy pamiętają, aby ustawienie nad Stawami Walczewskiego wiat piknikowych poprzedzały jakieś konsultacje społeczne? Czy może sama rewitalizacja stawów takiemu procesowi podlegała? Warto pamiętać, jak teren ten wyglądał kiedyś. Był pełen butelek i śmieci. Wraz z pojawieniem się infrastruktury, ławek, koszy na śmieci i toalet nie znajdziemy tam syfu, który był wcześniej. Na dodatek jest to miejsce spotkań młodzieży, która słucha muzyki i potrafi się cieszyć! Jak smutne trzeba mieć życie, by próbować zabraniać tego mieszkańcom Milanówka! Warto też spojrzeć np. na lasy Kabacki, czy Kampinoski. Tam też jest wiele stołów piknikowych i mieszkańcy okolic z przyjemnością przy nich odpoczywają.

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: Inwestycje nabierają rozpędu


To może Cię zainteresować: