Ostatnie dni dały się we znaki mieszkańcom i strażakom naszej okolicy. Przez prawie tydzień, od 17 do 23 lutego przechodziły nad nami kolejne fronty atmosferyczne, którym towarzyszył bardzo silny i porywisty wiatr. Mieszkańcy przez wiele dni nie mieli prądu. Gdzie wiatr wyrządził największe szkody?

Jak poinformował nas asp. Krzysztof Stefaniak – Oficer prasowy KP PSP w Grodzisku Mazowieckim, we wspomnianym okresie do Stanowiska Kierowania Komendanta PSP wpłynęło około 500 zgłoszeń. – W  działaniach związanych z likwidacją zagrożeń zaangażowane zostały wszystkie jednostki ochrony przeciwpożarowej (JOP) z terenu powiatu grodziskiego. Do chwili obecnej przyjmowane są kolejne zgłoszenia, które dotyczą powalonych drzew na budynki mieszkalne, gospodarcze oraz utrudnień w ruchu drogowym spowodowanych przez zalegające na drogach konary drzew i zerwane linie energetyczne – informował Krzysztof Stefaniak. – Działania strażaków prowadzone były na terenie całego powiatu grodziskiego. Najwięcej zgłoszeń otrzymaliśmy z terenu Podkowy Leśnej oraz Milanówka.

Warto zaznaczyć, że od początku 2022 r. w związku z silnym i porywistym wiatrem na ternie powiatu grodziskiego było już ponad 1000 zdarzeń związanych głównie z usuwaniem skutków wiatrołomów.

Bardzo dużo pracy mieli też strażacy w powiecie pruszkowskim. – Skala zdarzeń, które wpływały na zagrożenie życia lub zdrowia mieszkańców, była ogromna. Do tej pory nie odnotowaliśmy tak dużej liczby zgłoszeń. W pewnym momencie w systemie, który przyjmuje zgłoszenia poprzez nr 112 lub 998, było nawet 1000 powiadomień – mówi Oficer Prasowy KP PSP Pruszków, mł. bryg. Karol Kroć. – Zdajemy sobie sprawę, że niektóre zdarzenia mogły być zgłaszane przez wiele osób, które widziały zatarasowaną drogę przez zerwany dach czy drzewo. Po wyeliminowaniu przeszkody, widać było, że liczba zgłoszeń dosyć szybko spadała. Niemniej, jest to sytuacja, która wcześniej się nie zdarzała, i to nie tylko w powiecie pruszkowskim, ale i w całym kraju. Samych zdarzeń było mniej. Dotyczyły one przede wszystkim powalonych drzew, ale też uszkodzeń w budynkach i kłopotów z przejazdami na drogach przez zerwane elementy budynków czy reklam. Najgorsza sytuacja dotyczyła właśnie dróg i chodników, które zatarasowane były przez powalone drzewa lub gałęzie i konary, które spadały na przemieszczające się pojazdy czy osoby. Zagrożenie było naprawdę szerokie i bardzo dokuczliwe oraz trwało kilka dni, więc można powiedzieć o długotrwałych działaniach zarówno Państwowej Straży Pożarnej, jak i Ochotniczych Straży Pożarnych na terenie powiatu pruszkowskiego. Na szczęście nie mamy takich informacji, aby ktokolwiek doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu. Natomiast były pojedyncze przypadki okaleczeń, ale nie wszystkie zgłaszano do Straży. W tym wypadku należy zgłaszać się po pomoc medyczną. Straż interweniuje w przypadkach, gdy za pomocą ciężkiego sprzętu wymagana byłaby pomoc w wydostaniu osób poszkodowanych z pojazdu lub spod zawalonych drzew i budynków. Takich przypadków na szczęście nie było – mówił nam mł. bryg. Karol Kroć.

Dużo pracy mieli też energetycy i wiele osób nawet przez tydzień pozostawało bez prądu. By pokazać skalę problemu, warto dodać, że tylko w oddziale Warszawa PGE bez prądu pozostawało około pół miliona odbiorców. – W weekendowym szczycie szkód wyrządzanych przez wichury mieliśmy w jednym czasie 250 tysięcy odbiorców bez prądu. Skala zniszczeń infrastruktury jest bezprecedensowa i największa od kilkudziesięciu lat – mówi Andrzej Murawski, rzecznik prasowy warszawskiego oddziału PGE Dystrybucja. – Usunięcie takich awarii wymaga więcej czasu, mimo wykorzystania wszystkich możliwych sił i środków. Mamy bardzo wiele złamanych słupów, na których po prostu fizycznie nie da się na nowo rozpiąć kabli i przywrócić prąd.

Na szczęście dziś już sytuacja wraca do normy. Strażacy apelują jednak o ostrożność. Mimo że prognozy pogody są stabilne, niedawne wichury mogły na tyle osłabić konary i korzenie drzew, że wystarczy niewielki wiatr, aby powróciło zagrożenie zawalenia się takiego drzewa na pojazd czy przechodnia. Dlatego ważna jest obserwacja otoczenia, zwłaszcza budynków i parkingów, gdzie występuje zadrzewienie.

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: Niebezpieczna pogoda


To może Cię zainteresować: