30 kwietnia milanowscy Radni powiedzieli NIE działaniom przewodniczącej Janiny Moławy. Próbowaliśmy się dowiedzieć czegoś więcej w tej sprawie. Niestety, Janina Moława jedyne co pokazała, to modelowy przykład tego czym jest arogancja władzy.

Milanowskie sesje dla wszystkich, których znamy w okolicy, do niedawna były pośmiewiskiem i kabaretem, trwającym nieraz po kilkanaście godzin. Zdanie nieco zmienili po trwającej kilka dni awanturze w sprawie 200 000 zł na remont najbardziej zaniedbanej szkoły – zabrakło im już form klasyfikacji tej farsy. To wszystko w dużej mierze przez charakter i styl prowadzenia obrad przez Przewodniczącą Rady Miasta.

To niestety tylko czubek góry lodowej zarzutów stawianych Janinie Moławie w uzasadnieniu uchwały. Prezentujemy je poniżej.

Dbając o obiektywizm zamieszczanych informacji planowaliśmy zadać kilka pytań Przewodniczącej. Niestety, samo pytanie o termin, kiedy zarzuty będą rozpatrywane, doprowadziło Janinę Moławę do niezrozumiałej histerii. Jej odpowiedź cytujemy poniżej:

nie  będę  dostosowywała  swoich  czynności  i  pracy   do  Pańskiego  "cyklu  wydawniczego". Dla  mnie  to  swoista  nowość,  te  oczekiwania, że  prywatny  cykl  pracy  niszowego i  nieobiektywnego wydawnictwa ma  determinować  czynności  Rady  Miasta. Trochę  skromności  i  umiaru.
Proszę  czytać  BIP  UMM, dowie   się  Pan z niego o terminie sesji.

Janina Moława

Zastanawiałam się czy odnieść się jakoś do tych słów, ale cóż… o oderwaniu od rzeczywistości Janiny Moławy mówią Radni, my nie musimy. Odnosimy jednak wrażenie, że Przewodnicząca czuje się jak milanowska "księżna", której wolno wszystko, nawet lekceważyć obowiązujące prawo prasowe. Proponuję więcej pokory i mniej obłudy.

Z nieukrywaną ciekawością czekam na sesję, gdzie zapewne w niekończącej się, wzorem Fidela Castro, tyradzie - Janina Moława odniesie się do stawianych zarzutów. Tymczasem na hejterskim profilu, którego redaktorem jest/była Janina Moława już pojawiła się lawina hejtu na Radnego Jakuba Piotrowskiego, ale to taki standard, że każdy kto "podskoczy" będzie tam zrównany z błotem. Na pewno opiszemy to w naszej niszowej gazecie - o największym nakładzie w powiecie grodziskim.

Polub nas na Facebook


To może Cię zainteresować: