W łączności duchowej

O Świętach Wielkanocnych w sytuacji nadzwyczajnej z księdzem Piotrem Ambroziakiem, wikariuszem Parafii Przemienienia Pańskiego w Grodzisku Mazowieckim, rozmawia Jacek Wolszczak

Jacek Wolszczak: Księże Piotrze, które święta są ważniejsze – Boże Narodzenie czy Wielkanoc?

Ks. Piotr Ambroziak: Generalnie, nie można powiedzieć, które święta są ważniejsze. Wiadomo, że w Świętach Wielkanocnych dokonało się to, co najważniejsze dla chrześcijanina, czyli nasze zbawienie przez Chrystusa na krzyżu. Jezus cierpiał, umarł i zmartwychwstał, otwierając nam tym drogę do życia wiecznego. Pokonał śmierć, pokonał szatana. Boże Narodzenie było nastawione na to, co miało się wydarzyć w Świętach Wielkanocnych. Trzeba więc traktować je, jako takie przygotowanie. Chrystus miał za nas cierpieć, będąc człowiekiem, a żeby być człowiekiem, musiał się narodzić. Trudno więc stwierdzić, co było ważniejsze.

J.W. Co powinno być dla każdego chrześcijanina najważniejsze w Świętach Wielkanocnych?

Ks. P.A. W Święta Wielkanocne świętujemy zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią, złem, szatanem, otwarcie nam drogi do Wieczności, właśnie nad tym powinniśmy się pochylić w tym czasie. Bo ani kiełbaska, ani jajeczko w koszyku wielkanocnym nie dadzą nam życia wiecznego. Zachęcam wszystkich, by w te Święta zastanowić się nad celem swojego życia, czy jest ono nastawione na wieczną wspólnotę z Bogiem.

J.W. Święta Wielkanocne to w polskiej tradycji święta bardzo rodzinne. W tym roku, z wiadomych przyczyn, będą one wyglądały zupełnie inaczej. Jak to będzie w Parafii Przemienienia w Grodzisku?

Ks. P.A. Pewne tradycyjne zwyczaje związane z obchodzeniem Wielkanocy będą musiały wyglądać inaczej. Dekretem naszego biskupa, kardynała Kazimierza Nycza, np. nie odbędzie się święcenie pokarmów. Zostanie udostępniona modlitwa dla rodzin, która będzie pomocą w duchowym przeżyciu wielkanocnego śniadania. Co do świętowania w kościołach, to podejrzewam, że wszystkie obostrzenia epidemiologiczne będą przedłużone, więc najprawdopodobniej ta maksymalna liczba pięciu osób będzie obowiązywała. Wychodząc naprzeciw potrzebom tych, którzy są szczególnie związani z naszą parafią i zależy im na duchowej łączności, będziemy prowadzili transmisję drogą elektroniczną, przez Facebook. Jesteśmy również w fazie prób, aby transmisja ta odbywała się również przez Youtube. Myślę, że do czasu tych najważniejszych Świąt uda nam się rozwiązać wszystkie techniczne problemy.

J.W. Jak księża podchodzą do tych nowych sposobów ewangelizacji za pośrednictwem elektronicznych środków przekazu? To jednak nie jest osobiste uczestnictwo np. we Mszy Świętej…

Ks. P.A. Dla mnie, jako przedstawiciela młodszego pokolenia duchowieństwa, taka forma ewangelizowania, czyli głoszenia Słowa Bożego za pośrednictwem mediów społecznościowych, nie jest niczym nowym. To narzędzie, którym posługuję się na co dzień. To możliwość pokazania starszemu pokoleniu kapłanów, jak dużą szansę dotarcia do ludzi dają te rozwiązania. Sam tęsknię za Mszami, gdzie był pełny kościół, dużo znajomych osób, można było z kimś porozmawiać, uśmiechnąć się, zapytać: co słychać? Wierzę, że ten wymiar duchowy wiele osób zachowuje. Nasi parafianie piszą, że pozostają z nami w duchowej łączności, dziękują za udostępnianie transmisji Mszy Świętych, ale mimo wszystko takiego waloru namacalnego, wspólnotowego bardzo brakuje.

Polub nas na Facebook


To może Cię zainteresować: