Zrewitalizowana willa Waleria, otwarta brama od ul. Spacerowej zachęcająca do wejścia, zrewitalizowany ogród z czynną fontanną i rzeźbami Jana Szczepkowskiego. Swoje marzenia przedstawiła burmistrz Wiesława Kwiatkowska podczas ostatniego posiedzenia Komisji Kultury, a zwizualizował je pan Michał Inkielman. W marzeniach znalazły się również śluby udzielane w willi. Czy te marzenia mają szansę się urzeczywistnić? Podobno dowiemy się o tym już w I połowie przyszłego roku.
Mówiąc o marzeniach pani Burmistrz poinformowała, że ma zamiar ubiegać się o środki na dofinansowanie rewitalizacji willi Waleria, aplikując do Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Przy opracowywaniu wniosku skorzysta z projektu, który był przygotowany przed trzema laty, kiedy to ostatni raz podjęto próbę ratowania willi przy pomocy środków zewnętrznych. Oczywiście ma zamiar zrezygnować z podziemnej sali widowiskowej, natomiast w skorygowanym projekcie przewidzieć termoizolację przy zastosowaniu nowoczesnych technologii i to z dwóch powodów: po to by w przyszłości ograniczyć koszty eksploatacji obiektu ale również po to, by uzyskać wyższą punktację w ocenie wniosku. Wstępnie szacuje, że przy takich założeniach koszt rewitalizacji Walerii powinien wynieść ok. 10 mln. zł, przy dofinansowaniu na poziomie 75%. Ponoć wnioski można składać do końca stycznia 2017 r, zaś budżet miasta jest w stanie udźwignąć kwotę środków własnych w wysokości 2,5 mln. zł.
Zebranym przekazano również dwustronicowe opracowanie pt. Willa „Waleria” – cel „Zachowajmy tradycję Milanówka”, w którym napisano między innymi „…Znakomitym miejscem na tego typu działania (edukacyjne, informacyjne, kreatywne, twórcze i inne) będzie willa „Waleria”, placówka, w której koncentrowałyby się wzajemnie uzupełniając działania:
- milanowskich twórców
- dzieci i młodzieży z naszych szkół
- Miejskich Instytucji kultury (Biblioteka i Centrum Kultury”)
- organizacji pozarządowych
- stowarzyszeń twórczych”
Jednocześnie pani Burmistrz stwierdziła, że obowiązkiem samorządu jest ratowanie willi, która od 10 lat jest własnością Milanówka i jeżeli nie uzyska dofinansowania, to willę wystawi na sprzedaż.
To stwierdzenie wywołało ostrą wymianę zdań pomiędzy burmistrz Wiesławą Kwiatkowską a prezes Stowarzyszenia „Razem dla Milanówka” panią Ewą Januszewską na temat umowy społecznej. Umowie tej poświęcimy więcej miejsca w jednym z kolejnych artykułów
To może Cię zainteresować: