Po rocznej przerwie do Grodziska Maz. powróciły Grodziskie Spotkania Wielokulturowe SPLOTY. Przez kolejne dwa tygodnie mieszkańcy mieli okazję wybierać spośród bogato przygotowanego programu wydarzeń.

Grodziskie Spotkania Wielokulturowe to impreza, która na stałe wpisała się w kulturalny krajobraz miasta i od samego początku cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem mieszkańców. W tym roku już po raz 8. przygotowano cały szereg wydarzeń, w tym koncertów, warsztatów, spacerów historycznych, pokazów filmowych i wykładów, które odbywały się pod wspólnym hasłem „Nasi sąsiedzi”. – Nie spodziewaliśmy się takiej frekwencji. Jak wynika z mojej obserwacji, to, że w ubiegłym roku SPLOTÓW nie było z powodu pandemii, spowodowało popyt na wydarzenia kulturalne tego typu. Widzieliśmy to zarówno na większych wydarzeniach typu koncerty, jak i mniejszych, czyli na warsztatach, gdzie liczba osób jest ograniczona i niestety nie mogliśmy przyjąć wszystkich chętnych – podsumowuje tegoroczną edycję koordynator wydarzenia, Aldona Józefowicz.

SPLOTY rozpoczęły się 14 lutego tradycyjnie od uroczystości obchodów 81. rocznicy likwidacji getta, polegających na złożeniu kwiatów pod pomnikiem w miejscu synagogi. Wieczorem zaś oficjalnemu otwarciu tegorocznej imprezy towarzyszył koncert zespołu Babadag – Sulinys. – To pierwszy koncert, tegorocznych SPLOTÓW, w którym przeplatały się wątki folkowe z muzyką elektroniczną, psychodeliczną, eksperymentalną. Myślę, że było to niecodzienne doświadczenie – dodaje koordynatorka. – W tym roku mieliśmy też bardzo ciekawe wykłady. Pierwszy był o buddyzmie, który jest dla nas filozofią dość odległą geograficznie, egzotyczną, a ma również swoje centrum tuż pod Grodziskiem, w Grabniku. Poznaliśmy ogólne założenia buddyzmu oraz drogę, dzięki której buddyzm z Tybetu dotarł do podgrodziskiej wsi. To był bardzo ciekawy wykład, w którym uczestniczyło sporo osób, zarówno stacjonarnie, jak i online. Wykład był dostępny w streamingu i również teraz to nagranie można sobie odtworzyć. Drugim takim spotkaniem był wykład prof. Przemysława Urbańczyka z UKSW, archeologa, który zajmuje się głównie średniowieczem i historią państwa polskiego. Pokazał nam, że my Polacy jesteśmy tak naprawdę spadkobiercami różnych ludów, które mieszkały i mieszały się na naszych terenach. Pan Profesor rozpoczął wykład od najdalszych dziejów człowieka i poprzez kolejne fale migracyjne pokazywał, jak to się stało, że mieszkańcy tych ziem są mieszanką różnych genów.

Podczas tegorocznej edycji nie mogło zabraknąć również nawiązania do 500-lecia uzyskania praw miejskich przez Grodzisk Maz. W ubiegłym miesiącu odbyło się już pierwsze spotkanie wokół historii miasta, które poprowadził Łukasz Nowacki. 16 lutego w ramach SPLOTÓW odbyło się drugie pt. „Pod znakiem Bogorii”, w którym mieszkańcy prześledzili losy Grodziska od czasu założenia miasta do końca XVIII w., a 19 lutego odbył się spacer szlakiem wielu kultur. – Wielkie podziękowania dla Gedeon Richter Polska i pani Adrianny Tomasik, która była naszym przewodnikiem po Izbie Tradycji i przybliżyła historię firmy. Natomiast ja starałem się opowiadać o początkach tutejszego przemysłu, kiedy to przedmieścia Grodziska stały się miejscem rozkwitu kapitału wniesionego przez niemieckich ewangelików, którzy zakładali tu fabryki tasiemek, smarów i fabrykę octu, zmienioną potem na Grodziskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa”, a dziś działające jako część światowego koncernu Gedeon Richter – mówi Łukasz Nowacki, który w ramach SPLOTÓW poprowadził również spacer śladem społeczności żydowskiej. – Uczestnicy spaceru wysłuchali prelekcji na temat historii grodziskich Żydów i historii miejscowego cmentarza, uważanego słusznie za jeden z najstarszych cmentarzy żydowskich na Mazowszu Zachodnim, który jest autentycznym i niepowtarzalnym świadectwem obecności Żydów w Grodzisku i okolicach. Z cmentarza udaliśmy się w kierunku dworca PKP, gdzie mówiłem o rozwoju społeczności żydowskiej, szczególnie w XVIII i XIX w., kiedy w mieście pojawił się cadyk Elimelech Szapiro, założyciel dynastii chasydzkiej. Następnie zobaczyliśmy mural na dworcu, który w języku jidisz tworzy powitanie „Błogosławieni przybywający do Grodziska”. Stamtąd ruszyliśmy ul. Kościuszki, by odwiedzić kamienice należące dawniej do żydowskich fabrykantów, a potem wzdłuż deptaka, aż do miejsca, w którym stała synagoga. Ze spacerem związane było także spotkanie z Martą Dudzik-Rudkowską, która jest pracownikiem Zakładu Hebraistyki UW i Wydziału Historycznego Uniwersytetu Hajfy, a przede wszystkim specjalistką z zakresu życia i twórczości rabina piaseczyńskiego Kalmana Szapiro, wybitnego przedstawiciela życia żydowskiego, który zasłynął jako kaznodzieja, pedagog i autor kazań. Urodzony w Grodzisku przeszedł do historii jako ostatni rabin getta warszawskiego.

W trakcie SPLOTÓW odbywały się także warsztaty z tradycyjnej gry żydowskiej, tworzenia filcowego szyrdaku, kaligrafii i techniki zdobienia tkanin. W kinie Wolność odbyły się również tradycyjnie pokazy filmowe, a w Mediatece spektakl „Drzewo życia” i koncert Karoliny Cichej z zespołem. Imprezę zakończył koncert w Centrum Kultury w wykonaniu BUM BUM ORKESTAR.

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: Wokół wielokulturowej historii Grodziska


To może Cię zainteresować: