Zaatakował Cię pies? Jak się zachować w takiej chwili?

Interwencje policjantów garnizonu stołecznego związane ze zgłoszeniami dotyczącymi nieostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nie należą do rzadkości. Każdego roku dochodzi do około tysiąca takich przypadków. Często kończą się one nałożeniem na właścicieli psów mandatów, ale bywa i tak, że sprawy kończą się w sądzie. Szczególnie te dotyczące pogryzienia przez czworonoga. Poniżej prezentujemy film, w którym przypominamy podstawowe zasady zachowania w przypadku ataku psa.

Każdego roku w garnizonie stołecznym policjanci blisko tysiąca razy interweniują w związku ze zgłoszeniem dotyczącym nieostrożnego trzymania psa. W wielu przypadkach interwencje te kończą się nałożeniem mandatu na właścicieli czworonogów.

Zdarzają się jednak przypadki, kiedy agresywny pies, wyprowadzony na spacer bez smyczy czy pozostawiony bez opieki na niewłaściwie zabezpieczonej posesji, zaatakuje i dotkliwie pogryzie człowieka. Wtedy sprawa staje się poważniejsza. Właściciel czworonoga może odpowiadać karnie za nieumyślne narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Również w Warszawie i okolicach zdarzają się takie przypadki.

W Mińsku Mazowieckim został skierowany akt oskarżenia przeciwko 58-letniemu właścicielowi psa rasy husky. Zwierzę wydostało się z niewłaściwie zabezpieczonej posesji i pogryzło 60-latkę, powodując u niej obrażenia twarzy i rąk.

Natomiast na skutek ataku wyżła weimarskiego ucierpiał 11-latek z dzielnicy Ochota, który pod opieką mamy przechodził obok ławki, przy której leżało zwierzę. Obok siedziała jego właścicielka. Pies skoczył na chłopca i ugryzł w nadgarstek, a następnie przewrócił 11-latka na chodnik, na skutek czego dziecko złamało rękę.

Atak psa myśliwskiego w jednym z bloków na Ochocie spowodował obrażenia u mężczyzny, który był sąsiadem właścicielki czworonoga. Kobieta przez nieuwagę zostawiła otwarte drzwi do mieszkania, przez które pies wydostał się na klatkę i pogryzł sąsiada.

Jak zauważa przewodnik psów z Wydziału Wywiadowczo – Patrolowego Komendy Stołecznej Policji, wielu tak przykrych sytuacji można byłoby uniknąć. Należy pamiętać, że pies nigdy nie atakuje niesprowokowany. Prowokacją do ataku może być nasze bezpośrednie zachowanie, np. drażnienie psa, zabieranie mu jedzenia, zabawek, szarpanie się z nim. Przyczyną ataku jest też często niewłaściwy sposób, w jaki pies został wychowany i brak odpowiedniej opieki lub to, że miał on złe doświadczenia w kontaktach z ludźmi.

Pamiętajmy, że agresywny pies zanim zaatakuje wysyła znaki ostrzegawcze, często ma zjeżoną sierść, położone uszy, sztywne nogi, uniesiony ogon, warczy, szczeka, pokazuje zęby, skacze dookoła osoby, którą osacza.

Co wtedy zrobić i jak zachować się w przypadku ataku psa. Oto kilka podstawowych zasad:

  • stań, nie uciekaj (pies ma instynkt pościgu i złapania ofiary - jest przecież potomkiem wilka),
  • nie patrz psu w oczy,
  • nie okazuj strachu,
  • nie odwracaj się, zwłaszcza jeśli pies jest duży, bo gdy skoczy na ciebie, może Cię przewrócić,
  • stań do psa bokiem, na lekko rozstawionych nogach, to pozwali Ci utrzymać równowagę,
  • staraj się przyjąć pozycję żółwia, ochronisz te części ciała, które zwykle gryzie pies.

Przewodnik podkreśla, że psy komunikują się ze sobą za pomocą postawy ciała, wzroku czy dźwięków i nie zawsze nasze reakcje są przez nie odbierane zgodnie z naszą intencją. Często zatem nieświadomie inicjujemy u psów reakcje będące odpowiedzią na sygnały, jakie wysyłamy do nich swoją postawą, gestami czy wzrokiem.

Poniżej prezentujemy film w którym policjanci z przymrużeniem oka pokazują, jak pies może zareagować na złodzieja, który włamuje się do samochodu i przypominają zasady, jakimi należy kierować się, kiedy na swojej drodze spotkamy naprawdę agresywnego czworonoga.

Polub nas na Facebook


To może Cię zainteresować: