Fortepian

Szanowni Czytelnicy, tym artykułem uruchamiamy nowy dział portalu „Wzajemna pomoc”. Nasz portal będzie pośredniczył pomiędzy tymi, którzy oczekują na różnego rodzaju wsparcie, a tymi, którzy są gotowi to wsparcie świadczyć.

Michał ma 18 lat. Uczęszcza do Liceum Ogólnokształcącego w Milanówku przy ul. Piasta. Zdał do klasy maturalnej ze średnią 3,9. Jest humanistą. Ulubiony jego przedmiot to historia, którą pasjonuje się od dawna. Teraz przygotowuje się do olimpiady z tego przedmiotu. Ma szczęście, gdyż na swojej drodze spotkał wyjątkowego człowieka, nauczyciela historii, który namówił go do startu w olimpiadzie, a ponadto dostarczył wiele materiałów, które pomogą Michałowi pogłębić i tak imponującą wiedzę historyczną.
Historia to nie jedyna pasja Michała. Drugą, z którą chce związać swoją przyszłość – jest muzyka. Edukacją muzyczną Michała zajmuje się Szkoła Muzyczna II st. w Warszawie przy ul. Miodowej. Do klasy dyplomowej Michał zdał ze średnią 5-.
Jak wygląda dzień Michała w czasie trwania roku szkolnego?
O godz. 8.00 rozpoczyna naukę w liceum. Lekcje kończy różnie, głównie 14.00 – 15.00. Potem pędem do domu, by coś zjeść i jazda pociągiem do Warszawy. Lekcje w szkole muzycznej rozpoczynają się o 17.00 i trwają do 20.00. Po lekcjach dwie godziny ćwiczeń na fortepianie, który udostępnia szkoła muzyczna do godz. 22.00 i powrót pociągiem do Milanówka. W Szkole Muzycznej nie ma wolnych sobót. Przygotowanie do lekcji w dniu następnym trwa często w pociągu i po powrocie do domu.
W czasie wakacji Michał stara się uczestniczyć w różnych warsztatach muzycznych. Głównie w tych, gdzie ma szansę na okazyjne zakwaterowanie. W ubiegłym tygodniu wrócił właśnie z takich warsztatów, które odbywały się w Dusznikach. Dysponuje bardzo skromnymi środkami finansowymi, wspierany przez kochającą matkę, która wychowuje go sama. Ponadto Michał koncertuje wraz z kolegami, z którymi założył trio muzyczne.
O tym młodym, bardzo zdolnym człowieku i jego problemach dowiedziałam się przez przypadek. Zostałam skontaktowana z jego matką, która zaprosiła mnie do domu.
Skromnie urządzone mieszkanie, w oddanym w grudniu ubiegłego roku bloku TBS. Największy pokój z 49-metrowego mieszkania zajmuje Michał. W pokoju kanapa, regał, fotel i elektroniczne pianino Yamacha, kupione przed kilku laty przez matkę za pieniądze pochodzące z kredytu oraz od sponsora. Na ścianie zdjęcie Jana Pawła II wśród ministrantów, z których jednym jest kilkuletni Michał, a na regale puchar i zawieszonych na nim kilka medali.
Pytam Michała, co to za trofea. Okazuje się, że Michał przed kilku laty uprawiał piłkę nożną, uczestniczył również w turniejach szachowych i jak skromnie mówi, miał tam kilka sukcesów.
Oboje z matką cieszą się bardzo z tego niewielkiego mieszkania, które jak mówi ze łzami w oczach matka Michała, zawdzięczają burmistrzowi Jerzemu Wysockiemu. On jeden zrozumiał ich wyjątkowo trudną sytuację i przydzielił im mieszkanie w TBS-ach, mimo iż nie byli zameldowani w Milanówku. Przed kliku laty wpłacili niemałe pieniądze na mieszkanie spółdzielcze, jednak spółdzielnia mieszkaniowa zbankrutowała, a oni zostali na przysłowiowym lodzie. Przez wiele lat wynajmowali mieszkanie w różnych miejscach w Milanówku, nikt jednak nie wyrażał zgody na ich zameldowanie, co bardzo utrudniało im życie.
Pytam o Yamachę. Kilka lat temu była wystarczająca. Niestety, teraz kiedy Michał osiągnął znacznie wyższy poziom i za namową nauczycieli, którzy widzą w nim ogromny talent i pasję, ma zamiar kontynuować naukę w Akademii Muzycznej – jest niewystarczająca. Poza tym układ klawiatury powoduje nadwyrężenie nadgarstków młodego pianisty. Dlatego Michał zostaje do 22.00 w szkole muzycznej i dlatego za naszym pośrednictwem zwraca się do Państwa z prośbą o pomoc.

Mamy nadzieję, że Ci z Państwa, którzy są posiadaczami pianina lub gabinetowego fortepianu, na którym aktualnie już nikt nie gra – zechcą go ofiarować Michałowi. Ofiarodawców prosimy o kontakt z Obiektywem. Być może instrument ofiarowany Michałowi przez Państwa, pozwoli mu osiągnąć sukcesy muzyczne na miarę sukcesów Zimermana i Blechacza.
Polub nas na Facebook


To może Cię zainteresować: