Powracamy do tematu odpadów zalegających w Kozerach Nowych. Przypomnijmy, że na części działek uciążliwy proceder trwa od 2013 r., a na pozostałych znacznie dłużej. Pojawia się jednak światełko w tunelu, bo władze Gminy Grodzisk Maz. pracują nad przygotowaniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który ma m.in. przeciwdziałać prowadzeniu tej działalności.

Już pod koniec zeszłego roku pisaliśmy szeroko o tym problemie. Wtedy władze gminy podjęły kroki zmierzające do zaniechania procederu zbierania odpadów. Wszystko jednak sprowadzało się do tego, że inwestor nie miał nawet odpowiednich pozwoleń. Do ich uzyskania niezbędne są odpowiednie zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, a jeśli go nie uchwalono, uzyskanie warunków zabudowy, które wydaje burmistrz gminy. Ten odmówił wydania takich warunków w październiku 2020 r., uzasadniając to niespełnieniem warunków tzw. dobrego sąsiedztwa. Decyzja została zaskarżona w Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Warszawie, gdzie 5 stycznia 2021 r. ostatecznie została podtrzymana. W uzasadnieniu wskazano, że na całym branym pod uwagę obszarze nie występuje żaden obiekt o podobnych funkcjach i sposobie zagospodarowania. Nie ma zatem mowy o kontynuacji zabudowy typowo usługowej, a tym bardziej polegającej na składowaniu odpadów. Ta prawomocna decyzja SKO wskazuje zatem, że składowanie i sortowanie odpadów w Kozerach Nowych prowadzone jest niezgodnie z prawem. Taka działalność grozi karami, wynoszącymi nawet milion złotych, nakładanymi przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który od lat zbiera dowody i wydaje negatywne opinie dotyczące działalności, która bez względu na brak pozwoleń nadal ma miejsce. W ostatnich miesiącach Gmina Grodzisk Mazowiecki zainstalowała kamery, które monitorują lokalne drogi w Kozerach Nowych. Od 2,5 roku w SKO toczy się również postępowanie w sprawie nałożenia grzywny za nieuprzątnięcie nieruchomości.

Pomocne w tej sytuacji okazać się może sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Kozer Nowych, o co mieszkańcy zabiegają od lat. Uchwała rozpoczynająca procedurę dla całych Kozer Nowych została podjęta już w 2009 r. Zniecierpliwieni przedłużającą się procedurą mieszkańcy w 2018 r. złożyli wnioski o zmianę Studium oraz o uchwalenie wspomnianego planu, wskazując, że oczekują ustanowienia zabudowy mieszkaniowo-usługowej o niskiej szkodliwości dla otoczenia. Taki zapis pomógłby w rozwiązaniu problemu z odpadami, a także z każdą inną działalnością, która negatywnie wpływałaby na jakość życia w całej okolicy. Jednak wcześniej mieszkańcy chcieliby zmiany Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, w którym obecne ugory o niskiej klasie ziemi, mogłyby zmienić się w zabudowę mieszkaniowo-usługową. To pozwoliłoby na rozwój miejscowości zgodnie z przyjętymi normami, a nie, jak do tej pory, w sposób chaotyczny. Niestety, procedury uchwałodawcze są odciągane w czasie. Ponadto mieszkańcy nie zgodzili się ze wstępnymi planami uchwalenia planu bez zmiany Studium, obawiając się utrwalenia niekorzystnych zapisów planistycznych. Wtedy urząd wskazywał, że tereny nie mogą być przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową. Po kolejnych rozmowach, mieszkańcy dostali jednak zapewnienie, że prace nad uchwaleniem nowego planu i zmianą Studium nadal trwają, a zebrane wnioski od mieszkańców uwzględnione zostaną przy pracach planistycznych. Takie informacje Urząd Miejski w Grodzisku Maz. przesłał do również naszej redakcji.

Polub nas na Facebook
Zobacz galerię: Proceder nadal trwa


To może Cię zainteresować: