Skarby, o których piszę w tytule, to nie złoto i drogie kamienie ale dokumenty z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku, które przypadkowo odkrył ekspert wykonujący ocenę stanu technicznego Teatru Letniego w Milanówku*, na stryszku znajdującym się nad powierzchnią biurową za sceną. Stryszek był tak dobrze „zakamuflowany”, że nikt z pracowników Milanowskiego Centrum Kultury (MCK) o nim nie wiedział.