W minionym tygodniu odbyły się spotkania konsultacyjne dotyczące przebiegu II etapu Paszkowianki, a to hasło przebijało się na wszystkich z nich. Dla wielu mieszkańców i samorządowców spotkania te były rozczarowujące. Powodem tego był fakt, że projektanci, zamiast skupić się na fundamentalnej kwestii – czy budować, pominęli to ważne pytanie, koncentrując się jedynie na szczegółowym planie – gdzie budować? Tak więc, mimo trzech spotkań, dalej nie wiemy, czy II etap Paszkowianki jest niezbędny i czy nie ma innych alternatyw dla tej drogi.